- Po każdej kampanii mówi się, że coś się będzie działo z Ziobrą. Ale nie wiem, czy będzie rozliczany za zachowanie w kampanii wyborczej. Ziobro wspierał poszczególnych kandydatów, ale nie całe listy - mówił Jacek Sasin, poseł PiS odnosząc się do artykułu "Rzeczpospolitej" o tym, że Jacek Kurski i Zbigniew Ziobro działali w kampanii we własnym interesie . Ziobro Sasina poparł. - Nie zdecydowało to o moim wyniku. Zdecydowała intensywna kampania wyborcza - stwierdził gość TOK FM.
Pytany o wynik wyborczy PiS przyznał, że to jest porażka - Nie ma co mówić, że nie. Ale zmiana prezesa to nie jest panaceum - powiedział Sasin. - Kaczyński jest dobrym liderem i powinien zostać - dodał. Wczoraj Mariusz Błaszczak mówił coś zgoła innego>>
Sasin uważa, że ewentualne zmiany kadrowe to wewnętrzna sprawa partii. A mówienie publicznie o nich może zaszkodzić PiS. Poseł dodał, że jego zdaniem końcówka kampanii wyborczej była ostra i agresywna, wymierzona przeciw PiS. - Ostre spoty PO straszyły przed Prawem i Sprawiedliwością - powiedział Sasin.
PO straszy - Oni pójdą do wyborów...
Poseł stwierdził również, że tzw. Merkelgate była demonizowana. Prezes wypowiadał się na temat kanclerstwa Angeli Merkel w swojej książce, a potem nie zareagował, kiedy pytano, czy sugerował jej związki m.in. ze Stasi. - Zrobiono z igły widły - stwierdził Sasin.
Poseł podkreślał, że PiS nie jest w sojuszu z kibolami, choć niektórzy posłowie partii ręczyli za "Starucha", herszta kibiców Legii, kiedy był w areszcie. - To tylko występowanie w obronie niewinnych kibiców. Jesteśmy przeciw odpowiedzialności zbiorowej. Przeciwko temu występujemy i zawsze będziemy występować - zapewnił.
Zwycięstwa nie było. Smutek w sztabie PiS >>
Piłkarz, judoka, gimnastyk...Sportowcy w wyścigu po mandat?>>
Młode, piękne, bez mandatu. ''Aniołki Prezesa'' nie weszły do Sejmu>>
Smoleńsk a wybory. Kto z rodzin smoleńskich zdobył mandat? [ZDJĘCIA]>>
