''Kaczyński jak trener Górski. Teraz jestem jego orłem...''
Ziobro? "W głowie mu się przewróciło [KOMENTARZE]
Pytany o ewentualną tremę i pierwsze wrażenia z Sejmu przyznaje: łatwo się tu zgubić. - Ale spokojnie, nie z takich opresji wychodziłem - mówi z uśmiechem. Jak zapewnia, pracownicy Kancelarii Sejmu pomagają nowym posłom odnaleźć się w budynku.
Co chce osiągnąć jako poseł? - Żeby na następne wybory poszło co najmniej 80 proc. Polaków - mówi. I zapewnia, że dla zwiększenia frekwencji będzie chętnie współpracował z mediami. - Jesteście wysłannikami opinii publicznej i powinniśmy przez 25 godzin na dobę być do waszej dyspozycji.
Orły premiera Kaczyńskiego
Posła pytano także o sytuację w partii. Podziały? Zdaniem nowego posła, ty tylko plotki. - Naprawdę tego nie rozumiem, kto to wszystko rozsiewa? Słyszałem jak pan Ziobro mówi: nie ma podziałów, pan Kurski mówi: nie ma podziałów. A wszyscy w koło wmawiają mi, że są podziały. Ta informacja wychodzi nie od zainteresowanych, a z klubu Prawa i Sprawiedliwości i innych klubów - mówi Tomaszewski.
Dla nowego posła nie mam mowy o zmianie lidera. - Premier Kaczyński do złudzenia przypomina mi świętej pamięci pana Kazimierza Górskiego. Teraz jestem jednym z jego orłów. Chciałbym, żeby wszyscy byli jego orłami i żebyśmy wszyscy po prostu spełniali i realizowali taktykę trenera Jarosława Kaczyńskiego - dodaje Tomaszewski.
Wraz z innymi debiutującymi posłami Jan Tomaszewski uczestniczy dziś w szkoleniach przygotowujących do pracy w sejmie. Podczas trwających do jutra zajęć posłowie elekci poznają swoje obowiązki, nauczą się głosować, posłuchają jak organizować biuro poselskie oraz jak wygląda ochrona informacji niejawnych.