Zniknęła księgowa, razem z nią duże pieniądze. Prywatyzacja Polbusu wstrzymana
Choć oficjalnie nikt o zniknięciu pieniędzy rozmawiać nie chciał, to przed siedzibą spółki we Wrocławiu wrze. Między pracownikami krążą plotki o ucieczce głównej księgowej ze sporą kwotą pieniędzy. - Dostaliśmy maila, że księgowa nie przyjdzie już do pracy. No i się zaczęło - mówi TOK FM anonimowy rozmówca, pracownik firmy Polbus. - Podobno zajezdnia jest już zastawiona za jakieś długi - usłyszała reporterka TOK FM.
W spółce nikt nie przypuszczał, że pracująca od trzech lat księgowa wyprowadza pieniądze z firmy. - Była bardzo zaangażowana, próbowała podnieść spółkę - mówi Ryszard Żarski, kierownik dworca PKS we Wrocławiu, gdzie znajduje się siedziba Polbusu.
- Dopiero kilka tygodni temu zaczęła z kasy głównej pobierać większe zaliczki, niby żeby spłacić urzędy. Mnie zdziwiło, że nie robiła tego przelewem, dlatego poinformowałem prezesa, a on zarządził kontrolę - dodaje Żarski.
Kobieta była wcześniej prezesem prywatnej firmy, a w Polbusie pracowała od 2009 roku i prawdopodobnie od początku wyprowadzała pieniądze ze spółki.
O jaką kwotę dokładnie chodzi? Nie wiadomo. Nad księgami spółki usiedli teraz biegli, którzy mają sprawdzić skalę kradzieży. Nieoficjalnie mowa o co najmniej o 600 tysiącach złotych.
Do prokuratury trafiło zawiadomienie o przestępstwie. Małgorzata Klaus z wrocławskiej prokuratury potwierdza, że prowadzone jest postępowanie dotyczące nieprawidłowości w działaniu osób odpowiedzialnych za sprawy majątkowe spółki. - Sprawa jest rozwojowa. A zawiadomienie złożyła oddzielnie rada nadzorcza, prezes i związkowcy - dodaje Małgorzata Klaus.
Choć jeszcze niewiadomo, czy doszło do przestępstwa, to firma może stracić nie tylko zawłaszczone pieniądze.
Polbus, którego głównym udziałowcem jest Skarb Państwa, był w trakcie prywatyzacji. Spółka miała być sprzedana jeszcze pod koniec września. Teraz Skarb Państwa zawiesił prywatyzację. - Nie możemy na razie mówić o wartości spółki, dopóki nie zbadamy skali działalności tej pani i tego jak długo działała w ten sposób - mówi Maciej Wewiór, rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa.
W Biuletynie Informacji Publicznej czytamy, że majątek spółki to 20 milionów złotych. Ponad połowa, bo 60 proc. akcji spółki to własność Skarbu Państwa. Spółka jest zadłużona w Skarbie Państwa na znaczną kwotę. Może być to nawet 6 milionów złotych.
W sobotę rada nadzorcza odwołała dotychczasowego prezesa Polbusu.
Tak wyglądają narodziny - najlepsze zdjęcia agencji Reutera >>
DOSTĘP PREMIUM
- PiS nie zdąży zamieszać przy wyborach? Ekspert podaje ważne terminy i mówi o "ciszy legislacyjnej"
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- W czym tkwi sukces PiS? "Morawiecki to nie polityk, ale korporacyjny technokrata"
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Willa plus. Jak Czarnek buduje "arkę" za miliony z budżetu. "PiS myśli, że ich grzeszki zostaną zakopane"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów. "Taka skala nieprawidłowości nie zdarza się często"
- Kaczyński udobruchał Sikorskiego, ale złe prawo zostało. Biznes w strachu. "Szkodnictwo gospodarcze"
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"