Afganistan: Arsenał rebeliantów pod nosem polskich żołnierzy [ZDJĘCIA]
We wskazane miejsce Polacy pojechali razem z afgańskimi policjantami. Potężne składowisko amunicji w dawnej poradzieckiej bazie zaskoczyło samych wojskowych. Tym bardziej, że wszystko to praktycznie pod nosem rezydujących w bazie Polaków.
Obok uzbrojenia sprzed ponad dwudziestu lat znaleziono też znacznie nowszą i świetnie zachowaną amunicję różnego kalibru. W sumie ponad 6,5 tony pocisków moździerzowych, granatów i rakiet produkcji hiszpańskiej, irańskiej, bułgarskiej i chińskiej. Wszystko to mogło służyć rebeliantom do konstruowania improwizowanych min lub ostrzału baz wojsk koalicji.
Na zliczenie, wydobycie i zniszczenie broni saperzy potrzebowali aż trzech dni. Do zniszczenia składu zużyto około 500 kg materiałów wybuchowych.