Arłukowicz: Protest lekarzy wygasa. To elita związkowa buduje obraz ogólnopolskiego buntu
Zmiany ws. leków - najnowsze informacje i komentarze>>
Jak zauważyło TOK FM , według artykułu 9 ustawy, szpitale nie mogą kupować leków powyżej limitu, który w danej grupie leków ustaliło ministerstwo. Mówiąc krótko, szpital nie może kupić leku drożej, niż zapisano w limicie. Pojawia się pytanie, co pacjentami, którzy przyjmowali leki droższe, nie mieszczące się w limicie, kiedy są w szpitalu. Co ważne, nawet gdyby chcieli dopłacić z własnej kieszeni, to nie mogą tego zrobić. Według wyjaśnień rzecznika Praw Pacjenta, nie ma możliwości współfinansowania leków przez pacjenta.
- Jeśli ktoś brał droższy i lepszy lek, już nie będzie miał takiej możliwości? - pytała w Poranku Radia TOK FM Janina Paradowska. - Oczywiście zdarzają się rożne sytuacje, kiedy leczenie bardzo drogim musi być kontynuowane - przyznaje minister.
Dodaje jednak: System dąży do tego, aby zarówno pacjent, jak i świadczeniodawca kupowali leki w cenie wynegocjowanej przez państwo. Cała intencją tego zapisu jest to, żeby prowadzić negocjacje na szczeblu centralnym. aby firmy farmaceutyczne ze sobą konkurowali w tym, kto taniej sprzeda skuteczne leki.
Protest lekarzy wygasa?
- Moim zdaniem protest lekarzy wygasa. To elita związkowa próbuje budować obraz, że protest trwa w całej Polsce - uważa Arłukowicz. - Mam sygnały, że lekarze wykazują wielkie zrozumienie dla tego, co robimy. Ja przepraszam za chaos, ale to trudna reforma. Zmieniamy system polityki lekowej w Polsce, wszyscy musza się tego nauczyć. A jesteśmy jednym z ostatnich państw w Europie, które taką reformę przeprowadza - podkreśla minister zdrowia
Nowelizacja
- Przygotował pan nowelizację, która rusza marże - zwróciła uwagę Janina Paradowska. - Miały być sztywne, a jeśli nie są, to diabli biorą założenia ustawy!
- Są sztywne. Chodzi o wyjątkową sytuację - zaznacza Arłukowicz. - Kiedy leczenie standardowe jest niewystarczające, lekarz szuka nowych rozwiązań. Może wystąpić do konsultanta wojewódzkiego o ściągnięcie leku importowanego, specjalnie dla tego pacjenta. Taką zgodę musi potwierdzić ministerstwo. Wtedy dopiero apteka może wystąpić do zagranicznego producenta szukając leku dla konkretnego pacjenta - tłumaczy minister. - Chodzi o to, żeby apteka ściągająca ten jeden celowany, często bardzo drogi lek, mogła pobrać na nim marżę. Inaczej proces byłby bardzo spowolniony - powiedział Arłukowicz.
-
W co gra Duda w sprawie "lex Tusk"? Prawnik łapie się za głowę: Ekwilibrystyka. Nie potrafię się doszukać logiki
-
"Lex Tusk" to dopiero początek? Strach może popchnąć Kaczyńskiego "do najgorszych rzeczy"
-
Śmierć ciężarnej Doroty z Nowego Targu. "Tam, gdzie aborcja jest nielegalna, pacjentki umierają w szpitalach"
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
"Lex Tusk". Prezydent Andrzej Duda złoży nowelizację kontrowersyjnej ustawy
- Wielka rakieta "buuu" - przeleciała. I podniosłość obrad Rady Miejskiej [613. Lista Przebojów TOK FM]
- Zaskakujące biografie, bohaterstwo i tragedie. Ciąg dalszy historii wokół polskich samolotów wojskowych
- Nowelizacja Dudy naprawi "lex Tusk"? Prawnik nie ma złudzeń. "To farsa"
- Jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. prawa łaski. "Wyłączna kompetencja prezydenta"
- "UEFA pokazuje swoją hipokryzję". Szymon Marciniak poprowadzi finał Ligi Mistrzów