Awantura u Chlasty. Strzępka i Demirski skrytykowali (prawie) wszystko i skrzyczeli prowadzącego
Monika Strzępka (reżyserka) i Paweł Demirski (dramaturg) byli gośćmi Grzegorza Chlasty w Popołudniu Radia TOK FM. Są sygnatariuszami listu w obronie teatru. Reżyserzy, aktorzy i pracownicy teatrów jednoczą się w obronie teatru artystycznego.
Demokracja troglodytów? "Teatr nie jest produktem" [PROTEST]
Na trwających właśnie Warszawskich Spotkaniach Teatralnych po spektaklach odczytywany jest ze sceny apel o rozpoczęcie debaty na temat finansowania i przyszłości teatru w Polsce. - Chcemy prowadzić taki dialog z naszą publicznością, żeby uchronić się przed demokracją troglodytów - mówią twórcy.
Duet Strzępka-Demirski prezentuje w Warszawie swój spektakl "Tęczowa trybuna".
"Teatr artystyczny bez dotacji nie istnieje"
Paweł Demirski mówił w programie Grzegorza Chlasty, że ludzie teatru - aktorzy, reżyserzy, garderobiane, księgowe - połączyli się w jednej sprawie, choć to środowisko jest "podzielone na maksa". Jego zdaniem zastąpienie artystów na stanowiskach dyrektorów menedżerami to początek prywatyzacji i komercjalizacji teatrów. A to może ograniczyć dostęp do teatru osób mniej majętnych, których może nie być stać na wydanie 100 zł na bilet na spektakl. - Zjawisko, które ma długą tradycję i nazywa się teatr artystyczny, nie istnieje bez dotacji. Środowisko ma prawo istnieć i protestować - mówił dramaturg w "Popołudniu Radia TOK FM".
Politycy zrobili z urzędów dwór
Duet artystyczny krytykował także zmniejszanie dotacji na kulturę. - To nie jest tak, że tych pieniędzy nie ma. Mamy dane, że miasto Warszawa wydało na teatry 10 mln mniej w zeszłym roku niż rok wcześniej (według Demirskiego: 2010 - 90 mln, 2011 - 80 mln). - A budżet promocyjny miasta wzrósł w tym czasie z 35 do 60 mln. Samo otwarcie mostu Północnego (Marii Skłodowskiej-Curie - red.) kosztowało 250 tys. To są jakieś jaja. To dwie premiery teatralne. Te gesty polityków mają promować ich samych - mówił Demirski.
Chlasta próbował tłumaczyć: - Ale to władza wybrana w demokratycznych wyborach. Mają prawo podejmować decyzje...
- A my mamy prawo monitorować i patrzeć. Prezydent miasta wybrany na czwartą-piątą kadencję traktuje urząd jak dwór. Mają swoich ludzi w spółkach miejskich, nie ma mowy o żadnej demokracji w samorządzie - mówił Demirski.
Teatr kosztuje. Kto za to ma płacić?
- Czy sztuka jest jakąś wartością? Jaka jest różnica między "Apolonią" Warlikowskiego a "Szalonymi nożyczkami"? - próbowała egzaminować Chlastę Strzępka. - To farsa. My nie mamy nic przeciwko farsom. Ale te spektakle nie jadą na międzynarodowe festiwale. Jeżeli nie będziemy eksperymentować i podejmować ryzyka artystycznego, to nie będzie rozwijać kultury. To nie będzie kamyczka na drodze postępu - wyjaśniała artystka.
Chlasta prowokował. - Ale czemu ktoś ma płacić podatki na to, żeby ktoś sobie eksperymentował na scenie? Jak chce eksperymentować w teatrze, to niech sobie znajdzie fundusze. Jest kapitalizm. Dlaczego mamy do czegoś dopłacać? - pytał i powoływał się na to, co piszą w e-mailach słuchacze.
Strzępka rzuciła: - Są też tacy, co nie piszą e-maili, bo nie mają na komputery. Ludzie są kompletnie inni, niż się redaktorowi wydaje.
Nikt tak nie myśli jak pan, panie redaktorze
Demirski: - Rozumiem, że redaktor atakuje z nudnych, neoliberalnych pozycji. W waszych okopach jest was mało, leży kilka trupów i jest wody po kolana. W konstytucji jest zapisane, że państwo prowadzi działalność kulturalną. Obywatele mają prawo dostępu do kultury, również wysokiej, a nie tego całego syfu, którym ludzie są znudzeni - telewizji czy polskich filmów.
Strzępka zarzucała poirytowana: - Jeżeli upada kultura, to następna jest gospodarka. Nasze społeczeństwo będzie bandą kretynów kształconych na "Kac Wawa". Bo do tego to zmierza. Wyhodowaliście takich ludzi, wy, "Gazeta Wyborcza". To jest katastrofa.
- Nie rozmawiamy ze sobą. Mnie to wkurza. Redaktor zadaje pytania w stylu: "Naiwne, nic nie wiem" - mówił Demirski. A Strzępka uzupełniła: - Redaktor ogólnie wypowiada się głosem wyobrażonego vox populi, który jest dla vox populi obraźliwy. Nikt już tak nie myśli. Tak wypowiadają się tylko niektórzy redaktorzy z Agory... Już dosyć tego.
"Jesteście odklejeni od rzeczywistości"
Grzegorz Chlasta: - Może są ludzie, którym to jest zupełnie obojętne. Nie interesują się teatrem, sprawami publicznymi i żyją zupełnie innymi rzeczami...
- Jak jest większość, to jest i mniejszość. Są ludzie, którym zależy na kulturze wysokiej. Ludzie się uaktywniają. Były protesty, np. przeciw likwidacji szkół. Nie widzicie tego, nie słyszycie? - pytał Demirski, zwracając się do wirtualnych dziennikarzy.
- Nie, bo ze studia wsiada do swojego samochodu i ląduje na podziemnym parkingu swojego apartamentu. Jesteście odklejeni od rzeczywistości. To jest całkowita prawda - irytowała się Strzępka.
- Nieprawda. Mieszkam w bloku, w wynajmowanym mieszkaniu, dojeżdżam do pracy 350 km pociągiem - odpierał zarzuty Chlasta.
Ludzie się wkurzyli, będą protesty i będzie lepiej
- Zanika sfera publiczna. Protestów będzie coraz więcej. I będzie coraz lepiej. Likwidacja szkół, zamykanie stołówek w podstawówkach. To oburza wszystkich, ale ludzie do tej pory mieli poczucie, że nie mają instrumentów do walki ze złym obyczajem klasy panującej - powiedział Demirski.
Strzępka dodała: - Poziom życia publicznego w Polsce jest coraz gorszy. To, co robi klasa polityczna, na co pozwalają sobie urzędnicy, rodzi gniew. Ludzie mają dość. Nie może być tak, że my, obywatele, o coś się dopominamy od władzy. Przychodzimy, by władza coś nam, maluczkim, dała...
Chlasta ironizował: - Zbieraliście też przy okazji protestu podpisy w sprawie kucharek?
Demirski: - Powinienem wstać i wyjść. To są cholerne tropy myślenia.
Strzępka: - Ja się tak wkur...łam, że aż osłabłam. Nawet kawy nie zaproponowali. Ja nie wytrzymam, chodźmy, Paweł. Ja nie wytrzymam tu. Takiego betonu... Ja nie mogę.
- To maniera dziennikarska - powiedział Demirski.
- Idiotyczna. Kto was hodował? Na jakiej grządce? Jestem przekonana, że większość słuchaczy chce udusić redaktora - stwierdziła reżyserka.
-
Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
-
Niemcy wprowadzą kontrole na granicach z Polską. "To porażka rządu i prezesa Kaczyńskiego"
-
Zapytaliśmy Polaków o partie drugiego wyboru. "Wyniki frustrują sztabowców Prawa i Sprawiedliwości"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Sprawdziliśmy, co w sklepach myślą o powrocie handlu w niedzielę. Tusk rozwścieczył. "Co mu odbiło?!"
- Kontrole na granicy z Niemcami. "Rząd Scholza musi działać i robi to spektakularnie"
- "Chłopi" kandydatem do Oscara. "Zielona granica" miałaby większe szanse?
- Konfederacja leci w dół. "Mentzen lepiej wypadał na TikToku, niż w rzeczywistości"
- Czy w Polsce zabraknie paliwa? Orlen apeluje do kierowców
- Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Nowe ustalenia biegłego