Prezydent Warszawy o 10 IV: Dla prawa nie ma wyjątków. Dziwne, że akurat PiS robi problemy
Dziś mija termin złożenia przez PiS projektu organizacji ruchu w czasie obchodów drugiej rocznicy katastrofy smoleńskiej . Papiery mają trafić do Zarządu Dróg Miejskich. Według ratusza to konieczny warunek do wydania zgody na organizację zgromadzenia. Zdaniem Macieja Wąsika, lidera PiS w radzie miasta, te wymogi to element prześladowań politycznej konkurencji. Planowane przez PiS obchody mają się odbywać niezależnie od uroczystości państwowych.
- Kwestia przepisów o zgromadzeniach dotyczy wszystkich, nie ma wyjątków - odpowiedziała na te zarzuty Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Kiedy organizujemy własne uroczystości, to też przedkładamy do ZDM. Każdy organizator musi to zrobić. Dziwię się, że partia o nazwie właśnie Prawo i Sprawiedliwość nie wie, co trzeba robić - podkreśliła prezydent Warszawy.
- To jest traktowane jako rzucanie kłód pod nogi. Organizatorzy zwracają uwagę, że Kolorowa Niepodległa nie musiała składać takich papierów - zwróciła uwagę prowadząca "Poranek Radia TOK FM" Dominika Wielowieyska. - Przepisy prawa obowiązujące w Polsce to kłody pod nogi? - pytała ironicznie Gronkiewicz-Waltz. Jak tłumaczyła, Kolorowa Niepodległa czy Parada Schumana to manifestacje ruchome. W takich przypadkach po prostu zamyka się ruch na czas, kiedy manifestacja przechodzi. W planach obchodów rocznicy organizowanych przez PiS uwzględnione jest za to tzw. trwałe naniesienie, czyli m.in. ustawienie sceny.
- Poproszono o prawie 400 metrów kwadratowych. W takich wypadkach są bardzo przejrzyste przepisy. Dziwię się, że pan Wąsik, który zanim pracował w CBA, pracował w samorządzie, tego nie wie - komentowała prezydent Warszawy.
Pomnik na Krakowskim? Może ktoś kiedyś do tego wróci
- Powraca żal, że nie ma pomnika ofiar katastrofy w centrum stolicy - powiedziała Wielowieyska. - Jeśli będzie taka atmosfera wśród warszawiaków, to może prezydent, który będzie po mnie, wróci do tego. Na pewno są ograniczenia co do tego, co powiedział konserwator całego Traktu - przypomniała Gronkiewicz-Waltz. - Nawet gdy ktoś proponował bardzo piękny pomnik papieża właśnie na Trakcie i chciał tylko tę lokalizację, to się nie zgodziliśmy - zaznaczyła prezydent Warszawy.
Zobacz całą rozmowę:
"Pomysł bezecny i nikczemny", PiS popiera protesty przeciw reformie emerytalnej >>
DOSTĘP PREMIUM
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- Ojciec walczy na wojnie, matka pilnuje resztek dobytku. Ukraińscy nastolatkowie w Polsce. "Te dzieciaki nie mają nic"
- "Król jest nagi"? Najbogatszy azjatycki miliarder musi się tłumaczyć. "W Indiach to bohater"
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- "PiS siedzi i zmienia paczki popcornu". Wiceszef Polski 2050 o kłótniach na opozycji i kulisach feralnego głosowania
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"
- Rosyjscy hakerzy zaatakowali portugalską służbę zdrowia? To odwet za pomoc Ukrainie
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju