"Nie można kierować się jednym szablonem. To prowadzi na manowce" - Kwiatkowski o sprawie Papały
- Jedna z tych wątpliwości dotyczyła od początku charakteru uczestnictwa w tym postępowaniu jednej z osób, której nadano status świadka koronnego, i stąd właśnie decyzja, którą wtedy jako prokurator generalny podjąłem - mówi Kwiatkowski. - Było to powodowane bardzo poważnymi wątpliwościami, czy śledczy nie są zbyt mocno przywiązani do jednej hipotezy śledczej, która wcale w zgromadzonym materiale nie do końca była tą prawdopodobną - dodaje.
Zatrzymany w tej sprawie rzekomy zabójca generała Igor Ł., pseudonim "Patyk", otrzymał kilka lat wcześniej status świadka koronnego. Wtedy zeznał, że był na miejscu zabójstwa gen. Papały i wie, kto zabił byłego komendanta głównego policji. Dzisiaj okazuje się, że prawdopodobnie to on zabił generała.
- Dzisiaj po wielu miesiącach od tamtej decyzji mogę powiedzieć, że była to decyzja słuszna - mówi Kwiatkowski. Były minister sprawiedliwości dodaje, że mimo to zawsze będzie bronił instytucji świadka koronnego, ale sprawę tę trzeba szczegółowo przeanalizować.
Kwiatkowski: Instytucja świadka koronnego jest potrzebna
- Także prowadzić szkolenia prokuratorów w oparciu również o tę sytuację, żeby oni mieli tę umiejętność korzystania z tej instytucji i rozstrzygania, gdzie ten kandydat na świadka mówi prawdę, a gdzie może konfabulować. Pamiętajmy, że w wyniku zeznań "Patyka" skazano kilkanaście osób, gdzie w wyniku postępowania sądowego nie tylko jego zeznania były tym materiałem dowodowym, którym kierował się sąd, skazując te osoby. Nie można z tej sytuacji wyciągać wniosków, że instytucja świadka koronnego nie sprawdziła się. Ona wymaga analizy, ale nigdy nie wyciągnąłbym wniosku, że jest niepotrzebna - mówi Kwiatkowski.
Były minister w rządzie Donalda Tuska woli poczekać na rozstrzygnięcie sądu i nie przesądzać, czy Edwardowi Mazurowi, Ryszardowi Boguckiemu bądź Andrzejowi B., ps. "Słowik", którzy podejrzewani byli o udział w zabójstwie generała, należą się odszkodowania. Na razie apeluje do śledczych, by w przyszłości nie działali rutynowo.
- Nigdy przy wyjaśnianiu tego typu zdarzeń nie można kierować się jednym szablonem, jednym standardem, jedną najczęściej powtarzającą się formułą zachowań sprawców, bo może to prowadzić na manowce - mówi były minister sprawiedliwości.
Wczoraj łódzka prokuratura poinformowała, że według jej ustaleń były szef policji generał Marek Papała zginął w trakcie napadu rabunkowego.
Przełom w śledztwie ws. zabójstwa gen. Marka Papały. Zatrzymano 5 osób >>
DOSTĘP PREMIUM
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Nie tylko willa. MEiN przeznaczył 500 tys. złotych na docieplenie kościoła. "Tą sprawą powinny zająć się służby"
- Szklaki turystyczne w Tatrach zamknięte do odwołania. Z powodu zagrożenia lawinowego
- Szef CIA nie pozostawia złudzeń: Następne sześć miesięcy będzie krytyczne dla Ukrainy
- Willa plus. Jak Czarnek buduje "arkę" za miliony z budżetu. "PiS myśli, że ich grzeszki zostaną zakopane"
- Chiński balon szpiegowski nad USA. Pentagonem przekonuje: Nie stanowi militarnego zagrożenia
- Czy w tę niedzielę sklepy będą otwarte? Niedziele handlowe 2023 [LISTA]
- Depresja Polaków może kosztować gospodarkę nawet 2 mld zł rocznie. "Ten stan szybko się nie poprawi"
- Prezydent Serbii rozważa nałożenie sankcji na Rosję. "Nie jestem zachwycony"
- Co wspólnego mają wyborcy opozycji z wkurzonymi na drag queens gejami?