Mikołejko: Spowiedzi towarzyszy straszny lęk. Nie ma oczyszczenia, jest poczucie winy
"Zapomniałem o jednym grzechu, a babcia powiedziała, że to świętokradztwo, że przystąpiłem do komunii" - to jedno ze wspomnień ze spowiedzi przed Pierwszą Komunią Świętą . W najnowszym "Tygodniku Powszechnym" pada propozycja, by pierwsza komunia odbywała się bez spowiedzi, a dzieci spowiadały się po raz pierwszy później. Postulat popiera religioznawca prof. Zbigniew Mikołejko.
- Mechanizm spowiedzi narzuca bardzo wczesne poczucie winy za rzeczy, które się przydarzają w życiu, a niekoniecznie są objawem jakichś przekroczeń moralnych. W ogóle nie wiem, czy w tym wieku da się powiedzieć o czynach w kategoriach moralny-niemoralny - mówi prof. Mikołejko.
Spowiedź=trauma
- Przypominam sobie własne doświadczenia z dzieciństwa. Pamiętam, że spowiedź była traumatyczna. Towarzyszył jej straszny lęk. Sama konfrontacja z księdzem wyolbrzymiała wagę grzechów. Moi rówieśnicy mieli podobne odczucia - mówi Mikołejko.
- Zresztą jeśli chodzi o samą spowiedź - z jednej strony wyolbrzymiało się grzechy, z drugiej starało się opuścić te poważniejsze rzeczy, korzystając z formuły "więcej grzechów nie pamiętam, serdecznie za nie żałuję" - dodaje religioznawca.
Do spowiedzi idzie się pod presją
Była trauma, ale nie czuło się oczyszczenia. - Karą było recytowanie "zdrowasiek" w odpowiedniej liczbie. Jednak bez tej pokuty - taka tkwiła w nas świadomość - sakrament komunii był niemożliwy. Istniała w tym wewnętrzna sprzeczność, pęknięcie. Dziecięcy faryzeizm - tłumaczy Mikołejko.
Jaki jest skutek takiej komunii? - Odwrotny do zamierzonego. Zamiast angażować się w sakrament pokuty, robiliśmy wszystko, żeby się od tego wykręcić. Do spowiedzi szło się nie z własnej woli, ale pod presją zewnętrzną: katechetów, rodziny - podkreśla religioznawca.
- Spowiedź nie oczyszcza, nie uwalnia dzieci. Nie zaszczepia moralnego poczucia egzystencji, zaszczepia poczucie winy. Ci, którzy chcą się pozbyć poczucia winy, uciekają w formalizm - mają karteczki od kolegów - dodaje. - Pierwszą spowiedź przesunąłbym na wiek gimnazjalny. 13-15 lat to jest dobry czas - konkluduje.
Pius chciał to przyspieszyć
- Wszystko opiera się na tym nieszczęsnym Piusie X, który uznał, że nie należy odkładać pierwszej spowiedzi. Że siedmioletnie dzieci są już na tyle dojrzałe intelektualnie, by ją odbyć. Była to reakcja na coraz późniejsze przystępowanie ludzi do spowiedzi i pierwszej komunii. Papież uznał, że należy to przyspieszyć - mówi Mikołejko. - Kiedyś - w pierwszych wiekach chrześcijaństwa - wszystkie czynności sakramentalne człowiek podejmował jako osoba dorosła - dodaje.
Czytelnicy: czy dziecko świadomie grzeszy?
- Grzech jest wówczas grzechem, gdy jest świadomie popełniany. Małe dziecko nie ma jeszcze ukształtowanych w pełni pojęć dobra i zła, wiec nie może zgrzeszyć - pisze nasz czytelnik Rotterdamus.
- Bałam się iść do spowiedzi. Tego, że będę miała za mało grzechów - wspomina nasza czytelniczka. Inna dodaje: - Bałam się tej atmosfery. Ciemnego konfesjonału. Jako dziecko przed komunią ze strachu sfałszowałam na karteczce od spowiedzi podpis księdza. Nie spowiadałam się.
- Idea powiązania ze sobą spowiedzi i komunii jest tradycją praktykowaną tylko w Polsce i może jeszcze w kilku krajach. Bardzo zdziwiłem się, gdy znajome małżeństwo opowiedziało mi, że za granicą (w Kościele rzym.-kat., a więc zupełnie "naszym") ksiądz (już nie pamiętam - Australijczyk albo Kanadyjczyk) zapytał ich po mszy, dlaczego nie chodzą do komunii. Znajomi odpowiedzieli - nie możemy, bo nie byliśmy u spowiedzi. Ksiądz zrobił na to zdziwioną minę (a przypominam, że był to zwykły rzymskokatolicki ksiądz, nie luterański pastor czy innego wyznania chrześcijańskiego) i powiedział, że to bardzo ładna tradycja w Polsce, że idziecie do spowiedzi przed komunią, ale dość okrutna, bo właśnie dlatego, że zgrzeszyliście, tym bardziej powinniście iść do komunii, bo potrzeba siły, żeby się poprawić i dojrzeć do tego, żeby wyznać swoje grzechy - pisze na naszym forum czytelnik Bardzo.
Plakaty, rysunki, zaproszenia - Andrzej Czeczot dla TOK FM >>
"Jarosław Kaczyński kapitalizuje ludzki gniew. To bardzo niebezpieczne" >>>
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- Hospicjum to szansa
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- Czesi wybrali nowego prezydenta. Petr Pavel wygrywa w drugiej turze
- Jan Zieliński i Hugo Nys przegrali w finale debla wielkoszlemowego Australian Open
- Lex Kaczyński? WP: Dzięki zmianie w kodeksie prezes PiS nie będzie musiał płacić Sikorskiemu
- Trudne warunki na szlakach turystycznych w Beskidach. "W wyższych partiach gór widoczność jest ograniczona do 50 m"
- Bloomberg: Putin planuje nową ofensywę. Może się zacząć w lutym lub w marcu