Co będzie w ustawie PO dot. związków partnerskich? Przede wszystkim "różnice z małżeństwem"
Jak się dowiedzieliśmy, projekt ustawy Platformy jest już niemal gotowy, po konsultacjach z prawnikami, a przed dyskusją na prezydium klubu. Sami politycy PO chwalą go jako "naprawdę dobry projekt".
"S" zażądała usunięcia plakatu promującego związki partnerskie >>>
A co w nim znajdziemy? Jak tłumaczył na antenie Radia TOK FM Artur Dunin, który zajmuje się tym projektem, zapisy dot. związków partnerskich wyraźnie wskazywać będą na różnicę między nimi a małżeństwem. - Takie są założenia i patrząc przez ich pryzmat, chociażby tytuł mojej ustawy jest inny od projektu SLD i Ruchu Palikota - przyznał polityk. - Tytuł mojej ustawy to "Ustawa o umowie o związkach partnerskich". To znaczy, że związek partnerski to umowa między dwojgiem ludzi, którzy chcą być razem ze sobą, którzy mają odpowiedzialność materialną i mają się wspierać i udostępniać swoje dobra - tłumaczył.
Jakie różnice?
- W moim projekcie chcę pokazać jak najwięcej różnic między związkiem małżeńskim a umową o związku partnerskim - kontynuował Dunin. - Odrzucam art. 12 ust. 1 Kodeksu opiekuńczego i rodzinnego, dzięki czemu jeśli jedna z osób chcących zawrzeć umowę jest niepełnosprawna, a druga osoba chce z nią być i się nią opiekować, to teraz będzie miała możliwość zawrzeć związek partnerski.
Sejm ma szansę ustanowić dobre prawo [BLOG] >>>
Druga różnica: - Tylko przez trzy lata osoba, która rozwiązuje związek partnerski, będzie mogła domagać się alimentów. W małżeństwie jest to pięć lat. Ustawa o związkach partnerskich nie jest tożsama ze związkiem małżeńskim - ponownie podkreślał poseł PO. - W mojej ustawie jest nastawienie na sprawy materialne. Chodzi o zabezpieczenie osób w związku na wszelki wypadek.
Co by to oznaczało? - W małżeństwie możemy się wspólnie rozliczać, w ustawie o związkach partnerskich nie. W małżeństwie można zawrzeć związek małżeński przez pełnomocnika, w mojej ustawie musi to być osobiste stawiennictwo. Będzie można dziedziczyć po partnerze, ale dopiero po roku trwania takiego związku partnerskiego - mówił Artur Dunin.
Informacje medyczne?
- Moja ustawa przez osobę bliską, najbliższą lub osobę pozostającą w faktycznym pożyciu lub we wspólnym gospodarstwie domowym rozumie także partnerów. To rozwiązuje problemy związane z uzyskiwaniem informacji o swoim partnerze właśnie np. w szpitalu - kontynuował autor projektu ustawy.
Podkreślił jednak, że nie ma w jego założeniach możliwości wspólnej adopcji. - Nie ma mowy o osobach trzecich, czyli dzieciach. Jak ktoś chce adoptować dziecko, to musi przejść normalną procedurę adopcyjną, korzystając z innych ustaw - tłumaczył Dunin.
-
"Kto tyka Konfederacji ten znika"? Nowy sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press
-
Mateusz ma 16 lat i nazywają go "agentem Putina". "Rówieśnicy grożą, że połamią mu nogi"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Świat opanowała nowa epidemia. Wywołał ją wirus wysokiej inflacji i kryzysu kosztów życia
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- "Jesteśmy zakładnikami pornograficznej polityki". Symetryści o stanie gry przed wyborami i relacjach z Ukrainą
- Dwie strzelaniny w Rotterdamie. Policja: Liczne ofiary śmiertelne
- TVP płynnie przechodzi od reparacji do antysemityzmu. "Narcystyczna wizja historii"
- Tragedia w przedszkolu w Zabierzowie. Czterolatek wpadł do studni. Chłopiec nie żyje
- Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"