Sipowicz: Premier sam palił, powinien nas zrozumieć
Kamil Sipowicz jest partnerem piosenkarki Olgi J., która została oskarżona o posiadanie niedozwolonych substancji. Znaleziono u niej w domu prawie 3 gramy marihuany.
To Agent Tomek zawiadomił policję o marihuanie w TVN24 >>>
Gość "Komentarzy" przyznał, że zawiódł się na premierze. - Wydawało mi się, że jak Donald Tusk dochodził do władzy, to chciał przekształcić Polskę. Jestem rozczarowany, bo on patrzy na tę sprawę tak jak jego wyborcy. Jest druga kadencja. Mógłby zrobić coś więcej niż patrzeć na sondaże. Polityk jest po to, żeby schlebiać gustom wyborców czy żeby zmieniać świat? - pytał Sipowicz.
Przycisnąć władzę
Czy nie należałoby wpłynąć na władzę tak, jak zrobili to protestujący przeciwko ACTA? - Na ostatnim marszu Wolnych Konopi było ponad 15 tysięcy ludzi. Może w przyszłym roku będzie więcej i to przekona premiera. Głos ulicy jest najważniejszy - mówił Sipowicz.
Sipowicz podkreślił, że nie jest zwolennikiem jak najszybszej legalizacji marihuany. - Nie apeluję o legalizację, ani nawet o depenalizację. U nas znaleziono 2,8 grama - to jest znikoma ilość. A jednak prokuratura oddała sprawę do sądu. Jest podstawa prawna, żeby to umorzyć. Dlaczego się tego nie robi? Powinni to uściślić. Gumowy paragraf zamienia się w gumowe pałki.
Marihuana w TVN24? Ktoś donosi na policję. Dera: To nie ja >>>
Według gościa "Komentarzy", wśród polskich polityków sojuszników w sprawie zmian można szukać w Ruchu Palikota, ale największy wpływ ma PO. - Na polskim rynku politycznym jest Palikot, który od początku mówi, że należy zalegalizować marihuanę. Używa tych argumentów co ja. Ale rządzi pan Tusk. Miał kiedyś długie włosy, palił marihuanę, może nas zrozumie - mówił gość "Komentarzy".
Marihuana kontra alkohol
Kamil Sipowicz odniósł się również do tego, jak szkodliwość marihuany postrzega polskie społeczeństwo. - W najnowszym piśmie medycznym "Lancet" w zestawieniu najbardziej szkodliwych substancji marihuana jest na ostatnim miejscu. Po wypaleniu marihuany nikt nie umarł. Chcę, żeby ludzie w Polsce wiedzieli, czym jest marihuana. Dlatego piszę o tym książki - dodał Sipowicz.
- Wódka jest wrośnięta w nasze trzewia. Gdyby zabrać społeczeństwu wódkę, to przestaliby wybierać tych polityków, którzy straszą ich marihuaną - stwierdził.
Policja w TVN24
Gość "Komentarzy odniósł się również do wczorajszego incydentu w TVN 24 . Czekając na wejście na antenę, Sipowicz rozmawiał z Andrzejem Dołeckim, działaczem ruchu Wolne Konopie, który brał udział w poprzednim programie razem z posłem Solidarnej Polski Andrzejem Derą. - Kiedy czekałem w poczekalni, przyszła para policjantów. Zapytali się, który to Kamil Sipowicz. Pytają się, czy na antenie pokazywałem substancje niedozwolone. Powiedziałem, że dopiero wchodzę na antenę - opisywał sytuację gość "Komentarzy".
Torebkę z suszem w studio TVN24 pokazywał Andrzej Dołecki. Zrobił to, jak twierdzi Sipowicz, aby pokazać, jak wygląda 2,8 grama marihuany, za posiadanie której została zatrzymana Kora.
- Powiedziano nam, że doniesienie złożył poseł Andrzej Dera, który rozmawiał z panem Dołeckim - dodał Sipowicz.
"13 gramy to nic. Ale dla wielu to początek końca. I o tym nie możemy zapominać"
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Nagroda Nobla 2023. Laureatami w dziedzinie medycyny zostali Katalin Karikó i Drew Weissman
-
"Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
-
"40 tys. głosów nie uda się policzyć". Polonia alarmuje. "Idziemy na katastrofę"
-
Prezydent Andrzej Duda wygwizdany w Nowym Jorku. "Będziesz siedział"
- Byłam na kobiecym evencie Trzeciej Drogi. Można pomylić z Lewicą, gdyby nie jeden szczegół
- Zabrała uczniów na "Zieloną granicę", a potem zaprosiła aktywistkę. "To nie jest film polityczny"
- Zabierzów. Tragiczna śmierć 4-latka. Nowe informacje z prokuratury
- Nowy sondaż. PiS bez szans na większość. Wszystko przez nich
- Mamy pomysł na Polskę - jak będziemy go realizować? Podsumowanie wydarzenia [materiał promocyjny]