Środa do Tuska: z jakich powodów ten pisowski pyszałek znajduje się w rządzie PO
Premierze! Ty to widzisz i nie reagujesz?! Twój minister sprawiedliwości głosi lekceważenie dla przepisów prawa. Służy - jak mówi z napuszeniem - "duchowi" prawa a nie literze! Co znaczy, że uznaje priorytet ideologii nad praworządnością. Ostatni, którzy tak otwarcie mówili, że prawo dzieli się na ducha i literę oraz że ważny jest duch - byli komuniści.
Prawnicy źli jak burżuazja
Prawo miało służyć robotniczym masom i sprawie socjalizmu, jego litera w obliczu tej ideologii była nieistotna, tak jak nieistotna była kompetencja prawników, bo ważne było ich słuszne pochodzenie i przynależność partyjna. Prawnicy kompetentni należeli do burżuazyjnej sitwy, która żerowała na zdrowym ciele społeczeństwa komunistycznego. O ile sobie przypominam, to również jako wraże traktowano kompetencje samego ministra. Bo jeśli coś o prawie wiedział, to bardzo podejrzane były źródła tej wiedzy (miniona, szkodliwa epoka). Żarliwość, ideowość, pycha i coś co dziś nazywamy populizmem (a onegdaj prawomyślnością) - oto właściwe atrybuty ministra sprawiedliwości. Minister Gowin posiada je z naddatkiem i okazuje z "elegancją" i gorliwością. Nie wiem nawet, czy nie jest w tym lepszy niż szeryf Ziobro, który był histerykiem.
Wolę kopulację od lekceważenia prawa
A teraz na poważnie. Z moralnego punktu widzenia wolałabym widzieć ministra kopulującego przed kamerami niż ministra, który publicznie lekceważy sobie praworządność i literę prawa. Z kopulacji mogą począć się dzieci, z lekceważenia praworządności rodzi się społeczny chaos i anomia.
Janosik może
Z litery prawa mogą się śmiać przestępcy, ale nie prawnicy! To Janosik może prawo lekceważyć, realizując właściwego w jego mniemaniu ducha sprawiedliwości dystrybutywnej, natomiast, gdy minister głosi poglądy Janosika, nikt nie powinien dziwić się obywatelom, że prawo lekceważą. A lekceważą i mają teraz w tym lekceważeniu poważny autorytet.
Pan minister na konferencji prasowej broni się mętnie i nieuczciwie : opowiada, że jego wypowiedź została "wyrwana z kontekstu", że niczego nie odwołuje, jeśli chodzi o treść, a tylko wyłącznie o formę, że działa w imię interesu społecznego (nie mówi nic, kto według niego ten interes definiuje: PiS, PO czy konserwatywni prawnicy z gabinetu pana ministra).
Gowin zrobił poważny krok w kierunku swojej kariery w PiS. I tam jest jego miejsce. Nigdy nie pojmę, z jakich powodów ten pisowski pyszałek znajduje się w rządzie PO, ale mało mnie to interesuje. Interesuje mnie interes społeczny i widzę go w przestrzeganiu zasad praworządności i litery prawa.
Dziś ten interes widzę również w jak najszybszej dymisji szkodliwego ministra. Panie premierze, ty widzisz i nie grzmisz?!
-
Niemcy wprowadzą kontrole na granicach z Polską. "To porażka rządu i prezesa Kaczyńskiego"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
-
Zapytaliśmy Polaków o partie drugiego wyboru. "Wyniki frustrują sztabowców Prawa i Sprawiedliwości"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- Kontrole na granicy z Niemcami. "Rząd Scholza musi działać i robi to spektakularnie"
- "Chłopi" kandydatem do Oscara. "Zielona granica" miałaby większe szanse?
- Konfederacja leci w dół. "Mentzen lepiej wypadał na TikToku, niż w rzeczywistości"
- Czy w Polsce zabraknie paliwa? Orlen apeluje do kierowców
- Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Nowe ustalenia biegłego