"W służbie zdrowia jest wolna amerykanka. Nikt nie panuje nad 60 mld złotych!" - pielęgniarki szykują nowy protest
Minęło pięć lat od białego miasteczka. W piątek pielęgniarki planują marsz protestacyjny w Warszawie. - Co się takiego stało? - pytał Jacek Żakowski. - Pięć lat i nic - skwitowała w TOK FM Iwona Borchulska, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Jak mówiła, protest poprzedziło złożenie na ręce wojewodów petycji w związku z "rozczłonkowaniem służby zdrowia i zamachem na publiczne pieniądze". Ten zamach, zdaniem Borchulskiej ma związek z niepublicznymi placówkami zdrowia. - W szpitalach jest coraz mniej środków publicznych dlatego, że wyjmuje się intratne procedury - mówiła.
Problem pierwszy: prywatny sektor zgarnia śmietankę
Jak tłumaczyła, mechanizm wygląda tak: dobrze wycenione procedury, jak np. kardiologia inwazyjna, okulistyka w chirurgii jednego dnia, są kontraktowane bez żadnego przelicznika na liczbę mieszkańców. To pozwala ośrodkom niepublicznym przedstawiać atrakcyjną ofertę z niską ceną i zbierać kontrakty na najbardziej opłacalne usługi medyczne . - Natomiast ochrona zdrowia jest drogim rynkiem. Wszelkiego rodzaju powikłania kosztują. A to już szpitale leczą powikłania z ośrodków jednego dnia - zwracała uwagę.
- Czyli prywatny sektor służby zdrowia zgarnia śmietankę - streścił Żakowski.
Problem drugi: nie ma ciągłości w leczeniu
- Bardzo intratne są też porady specjalistyczne. Jaka jest ciągłość leczenia, jeśli w szpitalu wykonuje się zabieg, a pacjent się dowiaduje, że na kontrolę po tym zabiegu nie może przyjść do lekarza, który ten zabieg wykonał, bo ten nie ma zakontraktowanej przychodni? - pytała.
Zdaniem Borchulskiej założenie reformy ochrony zdrowia minister Kopacz było dobre. - Tylko po drodze przez szeroko rozumianą politykę zupełnie zdezorganizowało. W tej chwili nie mamy wolnego rynku, mamy wolną amerykankę. Nikt nad środkami w wysokości 60 mld złotych nie panuje - mówiła.
Problem trzeci: 48 godzin na karetce...
Borchulska uważa, że podobna "wolna amerykanka" panuje wśród pracodawców. - Pielęgniarki są zmuszane do pracy na kontrakty. W Gorzowie obniżono godzinową stawkę, nie ma urlopów, a według danych Państwowej Inspekcji Pracy były miejsca, gdzie ludzie pracowali 96 godzin - wyliczała.
- Mamy zagrożenie wśród kadry ratowników. Są takie stacje pogotowia, gdzie ratownik jeździ 48 godzin. To jest proste omijanie prawa. Na 12 godzin zatrudniony w stacji pogotowia, a drugie 12 godzin ma kontrakt w NZOZ [prywatne - red.] - tłumaczyła.
- To jest zwykłe oszustwo? - pytał Żakowski. - Oczywiście, że tak - podkreślała Borchulska.
Problem czwarty: minimalne normy dla pielęgniarek
Związkowi pielęgniarek zależy także na rozporządzeniu ministerstwa dotyczącym zatrudniania pielęgniarek i tzw. minimalnych norm. - Z całym szacunkiem dla pracy lekarzy, ale to one są przy pacjencie 24 godziny. To one pierwsze widzą pogorszenie stanu zdrowia. Taka pielęgniarka musi być osobą świadomą, wypoczętą i z ogromną percepcją, żeby to pogorszenie zauważyć - tłumaczyła.
Ile zarabiają pielęgniarki? - Dobrze zarabiająca pielęgniarka to 2000-2200 na rękę. Ale są zakłady pracy, gdzie zarabiają i 1300 zł - wyliczała.
- Cały protest ma być w interesie pacjentów - zapewniła.
Zobacz całą rozmowę
DOSTĘP PREMIUM
- Izraelskie ulice spłynęły krwią, rząd szykuje odpowiedź. "Spirala wrogości podkręca się w trybie turbo"
- PiS szykuje się do kroku wstecz ws. "lex Kaczyński". Prof. Matczak: Boją się, ale mleko i tak się rozlało
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Anna Czerwińska nie żyje. Wybitna polska himalaistka zmarła w wieku 73 lat
- Kukiz wyklucza start z list PiS. Chyba, że w "formule koalicyjnej"
- Prawie 80 proc. Polaków uważa, że wojna w Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski [SONDAŻ]
- Miało być wstawanie z kolan, jest "pełzanie po podłodze". Ujazdowski o "kompromisie" PiS-u z Brukselą w sprawie reformy SN
- Zamiast wspierać młodzież, inwestują w infrastrukturę. Lubnauer oburzona decyzją Czarnka o dofinansowaniu zakupu willi