"PiS uruchomił kilka równoległych propagand. Pokazuje, że potrafi wszystko" [PUBLICYŚCI]
- Jest taki profesor, który się wpuścił w kanał. Wydawałoby się, że jak człowiek ma tytuł profesora to powinien mieć tyle rozumu, żeby takich nierozsądnych rzeczy nie robić - a jednak - mówił Jacek Żakowski o prof. Glińskim, kandydacie PiS na premiera . - To jest poważny naukowiec, nie jakiś tam profesorek. Szanowany socjolog, dwukrotny prezes Towarzystwa Socjologicznego. Co takiemu człowiekowi dzieje się w mózgu, że wchodzi w taką zabawę? - pytał Żakowski. - To jest ważne, nie zostanie premierem w najbliższym czasie, ale stanie się aktorem po stronie opozycji - zwracał uwagę prowadzący "Poranek"
Kandydat jak Filip z konopi
- Trzykrotnie zdarzały się takie sytuacje, gdy premierami zostawały osoby mniej znane szerokiej publiczności - przypominał Tomasz Wołek. - Jerzy Buzek, Jan Krzysztof Bielecki, Kazimierz Marcinkiewicz. Ale oni wszyscy jednak mieli jakieś zaplecze, w kręgu politycznym byli znani. Natomiast prof. Gliński, jak Filip z konopi. Kompletnie, bez żadnego zaplecza, żadnych doświadczeń politycznych - komentował publicysta.
- Jest to nieco śmieszne, trochę żałosne, mało poważne, bo nic z tego nie będzie. A czy to pomoże jego reputacji naukowej - śmiem wątpić - dodał Wołek.
"Nawet koń Kaliguli byłby lepszym premierem od Tusk" [BLOG]
Wszystko zależy od konsekwencji PiS
Co z tego wszystkiego wyniknie, to zdaniem Łukasza Lipińskiego, zależy od spełniania zapowiedzi prezesa Kaczyńskiego. - Czy odbędą się zapowiadane kolejne debaty ekonomistów? W tej chwili nie ma warunków politycznych do tego, żeby przeprowadzać konstruktywne wotum nieufności, ale czy PiS będzie budował wokół swojego premiera gabinet cieni. Teraz jest taki moment, że w PiS zauważono, że kilka rzeczy im wychodzi - mówił Lipiński.
Debata ekonomistów, którą sam dziennikarz ocenia krytycznie, jako nic nie wnoszącą, w mediach wypadła bardzo dobrze i pomogła partii Jarosława Kaczyńskiego. Do tego dochodzi ogłoszenie kandydata na premiera technicznego. - Kluczowa będzie konsekwencja. W wypadku PiS te zmiany w kierunku centrum trwały bardzo krótko - mówił Lipiński.
Władyka: Gliński myślał, że wchodzi do opery, a to jest operetka
Zdaniem prof. Wiesława Władyki, obecne działa PiS to próba pokazania, że to partia kompletna. - Że potrafi wszystko. Z jednej strony jest debata ekonomistów, z drugiej strony jest premier, z trzeciej marsz: wielka organizacja, wielkie mowy, wielkie emocje. Jeszcze ekshumacje- wyliczał publicysta. - Jest kilka propagand równoległych, takich kół zamachowych jesiennej ofensywy. One się wszystkie kręcą i tworzą wrażenie, że to jedyna w tej chwili siła polityczna, której o coś chodzi - komentował prof. Władyka. - Chodzi o to, żeby bez przerwy był ruch i pobudzenie. To nie jest złe i to jakoś wychodzi - dodał.
Premier Gliński? "Szkoda mi go. Będzie z tego kupa śmiechu" >>>
Prof. Władyka widzi jedną konsekwencję prywatną dla prof. Glińskiego. - Musi się przyzwyczaić do tego, że polityka jest bardzo brutalną grą. Za chwilę będzie coraz bardziej obsadzany w operetce, a myślał, że wchodzi do opery - mówił.
Wołek: jedynowładca Kaczyński
- To było przemówienie nieobytego, nieoswojonego z tym poziomem obłudy politycznej, nowicjusza. Ale już kogoś, kogo w swoje tryby wzięła machina polityczna. Być może teraz dopiero do tego sobie zdaje sprawę - dodał Tomasz Wołek.
- Cały ciąg tych posunięć, gra na kilku fortepianach, to była także próba wykazania, kto jest jedynowładca na skrajnej radykalnej prawicy. Jest nim Kaczyński - zaznaczył.
- A dla mnie PiS pokazał, że jakby chciał - mógłby się zachowywać rozsądnie. Pytanie, czy będzie chciał... - podsumował Żakowski.
-
Próbowali zakłócić pokaz "Zielonej granicy". "Grupa chuliganów z wicemarszałkiem województwa"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Orgia z seks workerem na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Kuria zabrała głos
-
Łódzka odsłona afery wizowej. Szczerba o "załatwiaczach". "To nas przeraziło"
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
- Zaskakująca reakcja Mariusza Kamińskiego na atak na Borysa Budkę w Katowicach
- PiS przeszarżował z hejtem na "Zieloną Granicę"? "Potworna, prymitywna manipulacja"
- Rozpierducha. I podłość, czyli Duda - prezydent niektórych Polaków [629. Lista Przebojów TOK FM]
- Trójkąt polsko - ukraińsko - niderlandzki. Multikulturową układankę otwiera Jerzy Nemirycz
- Płonie sala weselna w Pruszkowie. Pożar wybuchł w trakcie imprezy