Zybertowicz: To była publikacja prewencyjna, by zapobiec kolejnemu matactwu
- Jedni będą próbowali kompletnie unieważnić ten materiał, a inni będą próbowali rzeczowo dojść do prawdy, czyli doprecyzować w jakim zakresie tezy tego materiału były zasadne, a w jakim być może pochopne - ocenia socjolog. Jeszcze wczoraj "Rzeczpospolita" wydała oświadczenie ws. publikacji o obecności trotylu na wraku tupolewa: wycofała się w nim ze swoich ustaleń. Jednak gość TOK FM inaczej je interpretuje.
Wielokrotnie wprowadzano opinię publiczną błąd
Zdaniem prof. Zybertowicza grupa osób w prokuraturze albo wśród biegłych, "która widziała, że wielokrotnie w czasie dochodzenia przyczyn katastrofy popełniano nieprawidłowości, wprowadzano opinię publiczną błąd, manipulowano zupełnie nieprawdziwymi informacjami" skontaktowała się z "Rzeczpospolitą" prewencyjnie. Chodziło o to, żeby "utrudnić schowanie pod dywan wyników badań wraku.
- "Rzeczpospolita" opublikowała artykuł, z którego głównych tez wbrew pozorom się nie wycofała. A następnie pod wpływem presji i szoku opinii publicznej prokuratura poszukała jakiejś wersji, której udałoby się ewidentnie zaprzeczyć prawdzie, a zarazem odwrócić ostrze zainteresowania tej sprawy przeciw PiS - ocenia prof. Zybertowicz, były doradca prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Skąd "Rz" miała newsa o trotylu? Rozmawiała z Seremetem - czytaj >>>
"Jest za wcześnie by stwierdzić"
Prof. Zybertowicz uważa też, że prokurator Szeląg wcale nie zdementował informacji gazety. - On powiedział tylko, że jest za wcześnie, by jednoznacznie stwierdzić, że wyniki badań wskazują na obecność badań wybuchowych - mówił socjolog.
- Mogę się zgodzić z tezą, że "Rzeczpospolita" trochę za dużo napisała. Moja hipoteza jest taka, że zrobiła tak, ponieważ osoby, które dostarczyły te informacje obawiały się zamiecenia tej sprawy pod dywan - interpretował socjolog.
Publikacja w ostatniej chwili
Prof. Zybertowicz uważa również, że takie obawy są uzasadnione. - Tym bardziej, jeśli - jak wynika z konferencji prokuratora Szeląga - próbki pozostają w dyspozycji Rosjan i to rosyjscy eksperci mają rozstrzygnąć, czy tam były materiały wybuchowe, czy nie. Jeśli ta informacja jest prawdziwa, to w pewni rozumiem tę pochopność, bo była to pochopność prewencyjna - mówił.
- Być może "Rzeczpospolita" zrobiła to w ostatniej chwili, by opinię publiczną uwrażliwić na możliwość kolejnego matactwa - ocenia socjolog.
Jak oceniają to inni komentatorzy? "Cezary Gmyz chciał tym tekstem podpalić państwo" [KOMENTARZE] >>>
"Rz" wyciągnęła zawleczką z Kaczyńskiego
- Tylko skutek jest odwrotny - zwracał uwagę prowadzący "Poranek" Jan Wróbel. - Skutek jest taki, że opinia publiczna mocno wczoraj podeelektryzowana teraz machnie ręką na wszelkie doniesienia o Smoleńsku. PiS przez kilka tygodni kroczył ścieżką merytorycznej opozycji. A wczoraj po prostu "Rzeczpospolita" wyciągnęła zawleczkę z Kaczyńskiego - mówił Wróbel.
- Tak wcale nie musi być, bo może się okazać, że te informacje i dyskusje wokół tego tematu przekonają znacznie większą cześć Polaków niż dotąd, że były poważne nieprawidłowości w śledztwie - nie zgodził się prof. Zybertowicz.
Już 15 lat temu Kaczyński miał być skompromitowany
Jak mówił socjolog, kompromitację Jarosława Kaczyńskiego ogłaszano co najmniejszy 15 lat temu. - I zawsze okazywało się, że w tym, co on mówił, było na tyle duże ziarno prawdy, że go broniło - uważa gość TOK FM.
Przyznał jednak, że o zamachu osobiście by nie powiedział. - Na gruncie mojej wiedzy, ja bym się tak stanowczo nie wypowiedział o zamachu, ale nie wykluczam, że posiadali oni (Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz) dodatkowe informacje jeszcze niedostępne opinii publicznej - zaznaczył.
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu
-
Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
-
Nie żyje Barbara Borys-Damięcka. Senator miała 85 lat
-
"Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
- Trzecia Droga zaprosiła na konsultacje PiS i Konfederację. Na opozycji wybuchła awantura
- Coooo? Co pan właśnie powiedział? [614. Lista Przebojów TOK FM]
- Młodzi nie chcą głosować "za Donaldem, Szymonem, Władysławem". "Oni nas potrzebują, a nie my ich"
- Niezwykły przejaw metysażu kulturowego - drewniane synagogi "namioty"
- USA przekażą Ukrainie broń za 2,1 mld dolarów. Kupią m.in. rakiety Patriot i HAWK