Paradowska: Gmyz lustruje Tuleyę w "Tygodniku Lisickiego". A czego można się było spodziewać?!
Wczoraj TygodnikLisickiego.pl zamieścił artykuł Cezarego Gmyza, w którym dziennikarz pisze, że matka sędziego Igora Tulei (sędziego ws. doktora G.) pracowała w Milicji Obywatelskiej i SB.
Sędzia Tuleya wydał wyrok na skorumpowanego lekarza, ale w uzasadnieniu surowo rozprawił się z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym i metodami, które stosowało - porównał je nawet do tych, które stosowano w czasach stalinowskich.
Czołowe pióro RP bierze się do lustrowania
- Mamy kolejne zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa w CBA - powiedziała Janina Paradowska w Poranku Radia TOK FM. - Co można było zrobić? Zlustrować, proszę państwa! Jesteśmy niezawodni - ironizowała publicystka. - Jak już nie ma jak się dobrać, jak się okazuje, że argumenty niby-merytoryczne i krzyk urządzany przez Solidarną Polskę i Zbigniewa Ziobrę nie skutkują, no to zlustrować. A kto do lustrowania? Do lustrowania oczywiście redaktor Cezary Gmyz, czołowe pióro RP. Lustrować rodziców oczywiście, bo sędziego Tulei się nie da - kpiła Paradowska. Sędzia urodził się w 1970 r.
Cezary Gmyz po słynnej trotylowej publikacji w "Rzeczpospolitej" ( i spektakularnym odejściu z redakcji ) dołączył do zespołu (na razie tylko internetowego) TygodnikaLisickiego.pl. Dziennikarz słynął także z zamiłowania do publikowania demaskatorskich tekstów na podstawie esbeckich akt. Pisał m.in. o abp. Życińskim czy Bronisławie Geremku.
"Najniepokorniejszy z niepokornych"
O "gorliwym lustratorze" Gmyzie pisze też Waldemar Kumór w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej". Jego zdaniem TygodnikLisickiego.pl zachował się "beznadziejnie". "Tak jak ten niedoszły właściciel knajpy, który nazwał ją prowokacyjnie, by - jak przyznał - napędzić klientów, Piwnica u Fritzla. Takimi tekstami jak ten Gmyza TygodnikLisickiego.pl z pewnością zyska czytelników. Tylko czy o to chodzi?" - pisze autor komentarza.
"A Gmyz? Zapewne tylko umocni swoją pozycję najniepokorniejszego z niepokornych, bohaterskiego dziennikarza, który żyje tylko z prawdy i dla prawdy. Bo wiadomo, że Kaczyński to "Jarosław, Polskę zbaw", a Tuleya - synek "resortowej rodziny" - dodaje Kumór.
- Ja nie wiem, czego spodziewał się pan redaktor Kumór po TygodnikuLisickiego.pl. Że co? Że nie będzie lustrował? Że stanie się obiektywny? To są niepokorni! - tak oni się nazywają - wykrzyknęła Janina Paradowska.
DOSTĘP PREMIUM
- Polacy rezygnują z wyjazdu na ferie, a w Zakopanem właściciele hoteli zaniżają ceny. "Absolutne kuriozum"
- "Dziś nie płacę" i "dzida". Ale potem wracają, bo "pensja przyszła". Plaga kradzieży paliw na stacjach
- Oświadczenie Redakcji TOK FM w sprawie komunikatu KRRiT [aktualizacja]
- Kaczyński nic nie wie o aferze "willa plus"? "Jest jak Jan Paweł II. Nikt mu jeszcze nie wydrukował Internetu"
- Rosjanie nie chcą walczyć w Ukrainie. 600 rezerwistów wróciło do kraju
- Kto bardziej odczuwa ból: kobiety czy mężczyźni? Badania i obserwacje kliniczne rozwiewają wątpliwości
- Trudny weekend w Tatrach. Szlaki zamknięte, na drogę do Morskiego Oka zeszła "potężna lawina"
- "Centrum Gnębienia Pracownic". Czy najstarsza fundacja feministyczna przetrwa? "Nowakowska wytoczy działa"
- Rosyjscy hakerzy zaatakowali portugalską służbę zdrowia? To odwet za pomoc Ukrainie
- "Król jest nagi"? Najbogatszy azjatycki miliarder musi się tłumaczyć. "W Indiach to bohater"