Sąd nie utajnił procesu Katarzyny W.? Paradowska: być może chce pokazać, jak słabo pracuje prokuratura
Wczoraj ruszył proces Katarzyny W. oskarżonej o zamordowanie półrocznej córki Magdy . - Zajmowałam się tym rzadko, bo o sprawie rozpisywały się tabloidy - mówiła w "Poranku Radia TOK FM" Janina Paradowska.
- Cieszę się, że po miesiącu dobijania się o elementarne przestrzeganie zasady domniemania niewinności znalazłam poparcie - stwierdziła publicystka. Chwaliła Wielowieyską za tekst "Lincz na żywo" .
Miesiąc temu pisałam, że dzieje się skandal
Dziennikarka wspomina, że odkąd miesiąc temu sąd ujawnił akt oskarżenia w sprawie Katarzyny W., tabloidy korzystały z tego, co tam znalazły (np. z zapisków w jej dzienniku). - Rozmawiałam z ministrem sprawiedliwości, z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, napisałam tekst w "Polityce", że dzieje się wielki skandal, że dzieje się rzecz bez precedensu. I teraz, po miesiącu, znalazłam sojuszników w osobach Dominiki Wielowieyskiej i Bogusława Chraboty - stwierdziła publicystka.
Pozew to beletrystyka
- Mam poczucie, że rozprawa jest niepotrzebna, bo Katarzyna W. została skazana - stwierdziła Paradowska. Sąd w Katowicach zdecydował wczoraj, że proces nie będzie odbywał się za zamkniętymi drzwiami . - Być może ma rację poseł Ryszard Kalisz, który wysłuchał aktu oskarżenia, że to beletrystyka i fabuła, w której nie ma faktów. To jest trudny proces poszlakowy. Być może sąd chce pokazać, jak słabo pracuje prokuratura - zastanawiała się Paradowska.
Jej zdaniem "spektakl, który jest serwowany, urąga zasadzie domniemania niewinności, elementarnej zasadzie państwa prawa". - Dziwi mnie, że Krajowa Rada Sądownictwa nie zająknęła się w tej sprawie, że nie zająknął się Samorząd Adwokacki. Katarzyna W. bez względu na to, co zrobiła, dopóki nie jest skazana, musi uchodzić za osobę niewinną. A właściwie została pozbawiona prawa do obrony, co podnosił jej obrońca - komentowała Paradowska. - I wszyscy milczą i udają, że jest fajnie. Sprawa jest szczególnej wagi, żyły nią przez rok tabloidy. Jest prawie stu dziennikarzy (84 - red.), którzy się znają na wymiarze sprawiedliwości i będą proces relacjonować. I będziemy mieli ciągnięty ten serial - bo się wszystko nie podoba, jak była ubrana, że uczesana... - kontynuowała dziennikarka.
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych. "Niemieckie koncerny na wygranej pozycji"
-
Kaczyński "nie prowadzi zdrowego trybu życia". "Słabo się czuje". A "frakcje zaczynają wyłazić spod dywanu"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
- Sałatka jarzynowa nigdy nie była tak droga. Przed nami Wielkanoc "najdroższa w historii"
- "Skandal i zdrada". Na MKOL spadają gromy po decyzji ws. rosyjskich i białoruskich sportowców
- Dwa domy, ale jedno dzieciństwo. Rozstanie rodziców nie musi być traumą
- Lichocka pozwała Budkę. Chodzi o jej słynny gest. Sąd podjął decyzję
- "Kobiety w IT. "W zeszłym roku 70 proc. awansowało" - przyszłość wygląda obiecująco