Siedlecka: Było poczucie, że bierzemy udział w wymierzaniu sprawiedliwości
Katarzyna W. została dzisiaj uznana za winną zabójstwa półrocznej córki Magdy i zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było. Sąd skazał ją na 25 lat więzienia. Obrońca zapowiada apelację .
Ewa Siedlecka z "Gazety Wyborczej" chwaliła w TOK FM sposób, w jaki sędzia Adam Chmielnicki prowadził proces i przedstawił uzasadnienie wyroku .
- Wyjaśnił bardzo dokładnie, dlaczego wyrok jest taki, a nie inny. Mówił, dlaczego nie zastosował najwyższego wymiaru kary, czyli dożywocia. Przypominał, że to jest zarezerwowane dla przestępstw ze szczególnym okrucieństwem. Pewnie jego słowa wielu się nie spodobały. Całkiem spory ustęp uzasadnienia poświęcił karze śmierci, której w Polsce oczywiście nie ma, ale są ludzie, którzy się jej domagają - mówiła w programie "Połączenie" Siedlecka.
Proces edukacyjny
- Ten proces dał poczucie, że bierzemy udział w uczestniczeniu w wymierzaniu sprawiedliwości. Nie ze względu na wysokość kary, ale dlatego, że wszystko, co działo się na sali sądowej, było rozumiane. To była przyspieszona edukacja prawnicza - uważa dziennikarka.
A to mogło być szczególnie cenne ze względu na to, że w czasie rozpraw na sali sądowej publiczność stanowili głównie dziennikarze, i to ci, którzy niekoniecznie zajmują się na co dzień dziennikarstwem sądowym. - Media tabloidowe czegoś się nauczyły. Nie mam złudzeń, że na przyszłość nie będą starały się krzywdzić ludzi czy też kreować toksycznych sposobów zachowania. Ale przynajmniej świadomość prawna tych dziennikarzy będzie wyższa - uważa Siedlecka.
Jak zwracała uwagę, przez szum medialny wokół Katarzyny W., przez wyśmiewaną zbitkę słowną "mama małej Madzi" śmierć dziewczynki przestała być czymś realnym. - To dziecko w jakiś sposób zostało odarte z godności. Ten proces jakoś to wyrównał - powiedziała dziennikarka.
-
Był nacjonalistą, aż poznał lewaczkę. "Szedłem z nią do łóżka, a potem się z tego spowiadałem"
-
Marsz 4 czerwca to polityczny game changer? "Podobało mi się, że Tusk próbuje zakopać część rowów między Polakami"
-
Marsz 4 czerwca. Przedsiębiorczyni z Łomży o hejcie po spotkaniu z Tuskiem. "Mojej córce grożono gwałtem"
-
Co się stało z naszą małą władzą? Samorząd lokalny bez znieczulenia i od kulis [PODCAST MAŁA WŁADZA]
-
Polscy ochotnicy zaatakowali terytorium Rosji? Jest komentarz Rosjan
- Prof. Markowski ostrzega przed oszustwami wyborczymi, "które się szykują". Jaką przewagę musi mieć opozycja w wyborach?
- Ponad 32 proc. poparcia dla PiS. Ale to nie partia Kaczyńskiego utworzyłaby rząd [SONDAŻ]
- Wiarygodność w czasach kryzysu zaufania - XIII Europejski Kongres Finansowy
- Gang narkotykowy powiązany ze śląskimi pseudokibicami rozbity przez CBŚP
- Polska liderem... wysokich cen prądu. Co zrobić, by zostać drugą Finlandią?