"Nieprecyzyjne jak na dyplomatę. Przestrzeń popisu". Piechociński krytykuje Sikorskiego za wypowiedź o bazach NATO
- Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski mówił wczoraj w Weimarze, że byłby szczęśliwy, gdyby w Polsce stacjonowały dwie brygady wojsk Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy o życzenia Polski dotyczące silniejszej obecności NATO w Polsce i krajach bałtyckich, Sikorski powiedział, że sojusz w latach 90. wyraził polityczną intencję, iż - w tamtym czasie - nie ma zamiaru przesuwania znaczących sił wojskowych na teren nowych państw członkowskich. Jak wyjaśnił minister, znaczące siły wojskowe definiowane były jako dwie ciężkie brygady. - Gdyby u nas znalazły się dwie ciężkie brygady krajów NATO, bylibyśmy w zgodzie z tą intencją i bylibyśmy w pełni usatysfakcjonowani - powiedział Sikorski. - To jest kwestia opinii, czy to, co zrobiła Rosja wobec Ukrainy, zmienia tę intencję, ale nadal będziemy szczęśliwi, jeżeli przybędą do nas dwie ciężkie brygady - dodał Sikorski.
Zdaniem Piechocińskiego takie słowa Sikorskiego - zwłaszcza w kontekście wschodnim - to mało twórcza publicystyka. - Język jest wyjątkowo nieprecyzyjny jak na tak wybitnego dyplomatę - ironicznie kwituje Piechociński. I dodaje, że wygłaszanie takich stwierdzeń - bez konkretów popartych wcześniejszymi rozmowami z NATO, to "przestrzeń popisu". Zdaniem wicepremiera nadmiar słów - poczynając od zapowiedzi umieszczenia w Polsce tarczy antyrakietowej - skutkuje dystansem Stanów Zjednoczonych. - Warto by było, aby minister spraw zagranicznych był bardziej precyzyjny w słowach, bo język publicystyki jest mało twórczy - mówi Piechociński.
-
To nie broni jądrowej Putina należy się bać. Gen. Komornicki wskazuje "największe zagrożenie" dla Polski
-
Ogromny żółw jaszczurowaty złapany pod Warszawą. To gatunek niebezpieczny dla ludzi
-
Zakaz sprzedaży nowych aut spalinowych. "Niemieckie koncerny na wygranej pozycji"
-
Szokujące rekolekcje w Toruniu. Kobieta poniżana przed ołtarzem. Będzie wniosek do prokuratury
-
Kaczyński "nie prowadzi zdrowego trybu życia". "Słabo się czuje". A "frakcje zaczynają wyłazić spod dywanu"
- Sałatka jarzynowa nigdy nie była tak droga. Przed nami Wielkanoc "najdroższa w historii"
- MKOL podjął decyzję ws. rosyjskich i białoruskich sportowców. Stawia warunki. "Dzień hańby"
- Dwa domy, ale jedno dzieciństwo. Rozstanie rodziców nie musi być traumą
- Lichocka pozwała Budkę. Chodzi o jej słynny gest. Sąd podjął decyzję
- "Kobiety w IT. "W zeszłym roku 70 proc. awansowało" - przyszłość wygląda obiecująco