Zachód nie pierwszy raz marginalizuje Polskę. "W 1945 roku polscy lotnicy..."
Polska przez długi czas była największym ambasadorem Ukrainy w Unii Europejskiej. Teraz pierwsze skrzypce grają Niemcy i Francja. A w wypowiedziach i decyzjach Zachodu trudno znaleźć zrozumienie dla obaw Polski i krajów bałtyckich. Bo okazuje się, że nie mamy co liczyć, ani na zwiększenie obecności wojsk NATO w naszym kraju, ani na tarczę antyrakietową.
- Polityka liczenia się przede wszystkim z Rosją trwa od lat. Przecież podczas słynnej defilady zwycięstwa w Londynie, w 1945 roku, maszerowały różne narody - czasem bardzo egzotyczne - a Polacy nie. Polscy lotnicy stali z boku, ze łzami w oczach. Nie maszerowali tylko dlatego, by nie drażnić Rosji Sowieckiej Stalina. Wtedy w 1945 roku doszło do aktu haniebnego w wykonaniu świata, któremu Polacy poświęcili setki tysięcy żołnierzy - przypomniał w TOK FM Jarosław Gugała z telewizji Polsat.
Rozzuchwalony Putin
Redaktor naczelny tygodnika "Do Rzeczy" Paweł Lisicki, nie ma wątpliwości, że do dzisiejszego kryzysu na wschodzie Europy doprowadziła właśnie polityka niedrażnienia Rosji, prowadzona przez Zachód. - To doprowadziło do rozzuchwalenia się Putina, stosowania przez niego gangsterskich metod w polityce międzynarodowej. Bo jeśli on nie ma obaw przed bardzo mocną reakcją, to pozwala sobie na więcej.
Publicysta uważa, że Polska nie powinna łatwo rezygnować z postulatu zwiększenia obecności NATO w naszym kraju. - Nie powinniśmy się godzić na bycie członkiem drugiej kategorii. Bo jeśli nie będziemy równoprawnym członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, to kto nam zagwarantuje, że w razie niebezpieczeństwa NATO będzie nas bronić, jak pozostałych sygnatariuszy? - pytał Lisicki w TOK FM.
"Kiedy trzeba wykonać niebezpieczne zadanie, Polska jest na Zachodzie. Ale wszystko się zmienia, gdy to Zachód ma zrobić coś dla Polski" - ocenia Haszczyński>>
DOSTĘP PREMIUM
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- "Hurtowe kupowanie poparcia". PiS wybrał rozdawanie laptopów, ale dosypać pieniędzy na leczenie dzieci nie chce
- Hospicjum to szansa
- Lex Kaczyński? WP: Dzięki zmianie w kodeksie prezes PiS nie będzie musiał płacić Sikorskiemu
- "Szkarłatny kwiat" złapany po 30 latach. "Koniec epoki ścigania wielkich bossów"
- Czesi wybrali nowego prezydenta. Petr Pavel wygrywa w drugiej turze
- Jan Zieliński i Hugo Nys przegrali w finale debla wielkoszlemowego Australian Open
- Trudne warunki na szlakach turystycznych w Beskidach. "W wyższych partiach gór widoczność jest ograniczona do 50 m"
- Nagrody dla dziennikarzy TOK FM. Poznaliśmy laureatów konkursu "Dziennikarz Medyczny Roku 2022"
- Antykonstytucyjna posocznica urządzona przez takąż satrapię. I coś leopardowego [595. Lista Przebojów TOK FM]