Koalicja będzie mieć problem z przegłosowaniem w Senacie ustawy o in vitro w jej obecnym kształcie. Jak ustalił reporter TOK FM, przynajmniej kilku senatorów Platformy chce wprowadzenia do ustawy poprawek, które zmieniają jej podstawowe założenia - m.in. dopuszczają stosowanie metody in vitro tylko w przypadku małżeństw.
Jakie jeszcze zmiany mogą być zgłoszone? Pojawia się także zmiana dotycząca i ograniczająca możliwość mrożenia zarodków. Pomysłodawczyni tych poprawek senator Helena Hatka chce, by w Polsce zaczął obowiązywać model niemiecki.
Pomysły: Tylko dla małżeństw i rozdzielenie klinik
Z projektu, do którego dotarliśmy, wynika, że senatorowie PO chcą też ograniczenia adopcji zarodków, ograniczenia liczby zapładnianych oocytów do dwóch (w ustawie - do sześciu) i możliwości ich mrożenia jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Dodatkowo dochodzi szczególnie rewolucyjne oddzielenia klinik in vitro od innych klinik leczenia niepłodności. - Musimy zrobić wszystko, by procedura in vitro była stosowana tylko wtedy, kiedy jest to bezwzględnie konieczne - mówi senator Hatka.
PO ma większość, ale...
Senacka komisja zdrowia zarekomendowała Izbie odrzucenie projektu w całości, co oczywiście niewiele zmienia w kwestii procedowania tej ustawy. Oczywiście PO w senacie ma zdecydowaną większość, ale są senatorzy, którzy mocno zastanawiają się nad poparciem poprawek, a ministerstwo, które oczywiście propozycje zmian uważa za niedopuszczalne, nerwowo liczy głosy... Dziś pięciu senatorów opowiedziało się za odrzuceniem ustawy, trzech było przeciwnych, a jedna osoba - Hatka wstrzymała się od głosu.
Apel do senatorów
Wczoraj informowaliśmy, że Polska Federacja Ruchów Obrony Życia apeluje do senatorów o odrzucenie ustawy.
Sejm uchwalił ustawę o leczeniu niepłodności 25 czerwca. Był to rządowy projekt ustawy. Dzień później ustawa trafiła do Senatu. Pod obrady plenarne izby wyższej ustawa trafi najprawdopodobniej na najbliższym posiedzeniu (8-10 lipca).
