"Mizerna kampania informacyjna musi skutkować mizerną frekwencją"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Według informacji PKW z części okręgów wyborczych w referendum zagłosowało zaledwie 7,48 proc. uprawnionych.
Prof. Ewa Marciniak przyznała w TOK FM, że była zagłosować. I takich jak ona spotkała niewielu.
- Mizerna kampania informacyjna musi skutkować mizerną frekwencją. Moim zdaniem ludzie mieli poczucie niedoinformowania. To trochę instrumentalne traktowanie, namawianie kogoś do wyrażenia opinii na temat, o którym ta osoba nie ma pojęcia - oceniła politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Referendum polityczne
Zdaniem socjologa, prof. Henryka Domańskiego, na niską frekwencję wpłynął nie tylko brak kampanii referendalnej.
- Ważnym argumentem jest to, że dla wielu ludzi to referendum było motywowane politycznie. Nie kojarzyło się więc to głosowanie z czymś autentycznym - zauważył prof. Domański.
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Próbowali zakłócić pokaz "Zielonej granicy". "Grupa chuliganów z wicemarszałkiem województwa"
-
Łódzka odsłona afery wizowej. Szczerba o "załatwiaczach". "To nas przeraziło"
-
"Schudłem 20 kilo, kaszlałem. Nie miałem pojęcia, że to gruźlica". Liczba zakażeń "rośnie i rośnie"
-
O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"
- Trójkąt polsko - ukraińsko - niderlandzki. Multikulturową układankę otwiera Jerzy Nemirycz
- Płonie sala weselna w Pruszkowie. Pożar wybuchł w trakcie imprezy
- Zboże z Ukrainy. Polska z Unią się biją, a Rumunia skorzysta? "Byłbym ostrożny"
- Orgia z seks workerem na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Kuria zabrała głos
- Wolno żyjące koty w Lublinie będą miały swoje rezydencje. "Zasługują na opiekę i troskę"