"Może ministrowie PiS powinni dostać certyfikaty, że prezydent będzie ich ułaskawiał. Tak na wszelki wypadek" - ironizuje Budka
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Ale Budka przyznaje, że nie ma szans, by wniosek do Trybunału Stanu w sprawie działań prezydenta Dudy, był głosowany. Do postawienia prezydenta RP przed TS potrzebna jest zgoda 2/3 posłów i senatorów.
Przy przewadze PiS w obu izbach parlamentu - nie ma szans na takie poparcie.
Zdaniem byłego szefa resortu sprawiedliwości, decyzja prezydenta Dudy ws. Kamińskiego jest "niebywała".
- Może ministrowie rządu PiS dostaną specjalne certyfikaty. Że prezydent w razie kłopotów będzie ich ułaskawiał. Tak na wszelki wypadek - ironizował Borys Budka w "Poranku Radia TOK FM".
Nie pierwszy raz
Sprawa ułaskawienia byłego szefa CBA
ułaskawienia byłego szefa CBA to już druga prezydencka decyzja, której dotyczą poważne wątpliwości prawne.
Były szef Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień zasugerował w TOK FM, że Andrzej Duda może ponieść odpowiedzialność przed TS, za działania wobec nowowybranych sędziów TK.
Prezydent do tej pory nie przyjął ślubowania od sędziów wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji.