Wątpliwości Chraboty: Pani premier nie do końca wierzy, w to co mówi
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas "Koniec z pychą i arogancją władz. Tym, którzy tak głośno dziś krzyczą, nie chodzi o demokrację. Tu chodzi o obronę własnych pozycji i wpływów. Ten krzyk to nie troska o prawa obywatelskie, ale obrona lobby banków i zagranicznych korporacji" - mówiła premier Szydło w telewizyjnym orędziu.
Przekonywała, że jesteśmy świadkami "festiwalu siania strachu, wprowadzania chaosu, budowania podziałów między Polakami", za którym stoi opozycja i jej sprzymierzeńcy.
- Mam wrażenie, że mowa ciała i wyraz twarzy pani premier mówiły: nie do końca jestem przekonana, do tego co mówię; powielam intelektualne schematy. Nie jestem przekonany, że pani premier do końca wierzyła, w to co mówiła - ocenił Bogusław Chrabota w TOK FM.