Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Maciej Konieczny był gościem Jana Wróbla w "Poranku Radia TOK FM". Jeden z założycieli partii Razem odpierał zarzuty o to, że jego ugrupowanie nie uczestniczyło w niedawnych marszach Komitetu Obrony Demokracji.
- Nie po drodze nam z Petru czy politykami PO - mówił Konieczny. - Oni przyczynili się bezpośrednio do naruszenia Trybunału Konstytucyjnego - dodał. - Przede wszystkim zaś odpowiadają za wypłukanie demokracji z realnej społecznej treści - podkreślił polityk.
- Stając obok osób, które nie są dużo mniejszym zagrożeniem dla demokracji niż Jarosław Kaczyński, po prostu zatracilibyśmy sens tego, co robimy - wyjaśniał Konieczny. - Powodem powstania Razem jest fakt, że demokracja przedstawicielska przestała działać - tłumaczył. W jego przekonaniu neoliberalizm, polityka wycofywania się państwa i "puszczenia na wolnorynkowy żywioł życia społecznego" spowodowała, że nie istnieje realny wybór.
- Nie ma alternatywy wobec wolnorynkowego kapitalizmu. Coś się zawiesiło w systemie demokracji przedstawicielskiej, nie tylko w Polsce - mówił. - Nie wystarczy krytykować PiS, trzeba dojść do źródeł problemu, odnowić demokrację i poszerzyć jej znaczenie. Nie da się tego zrobić u boku Petru i polityków PO - podkreślił Konieczny.
