20 mln zł na szkołę Rydzyka? Sellin wyjaśnia, dlaczego im się należy. "Sięgnięto tylko do niewłaściwego źródełka"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas - Widzę owoce pracy tej instytucji - mówił o Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej Jarosław Sellin. - Tam jest powaga, nie ma skłonności do lekkiego traktowania swojego zawodu. Jest poczucie misji dziennikarskiej i patriotycznej - dodawał. Poseł PiS, sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego był gościem Jana Wróbla w Poranku Radia TOK FM.
Sellin odniósł się do niedawnych pomysłów dofinansowania uczelni Tadeusza Rydzyka z budżetu. - Ta szkoła, jak każda ważna instytucja publiczna czy prywatna w Polsce, zasługuje na wsparcie - podkreślał. - Kilka dni temu natomiast sięgnięto do niewłaściwego źródełka. Mamy w ministerstwie granty na aktywność kulturalną - zaznaczył polityk.
"Patriotyzm na cztery gwiazdki"
- Rząd wysupła ileś tam milionów złotych, bo oni są "dobrymi Polakami" - mówił Wróbel. - Woluntaryzm, który się unosił przez chwilę nad salą sejmową, zupełnie mnie przeraził - zaznaczył prowadzący audycję. - To nie jest dobra zmiana - dodał. Jego zdaniem, trudno zmierzyć patriotyzm - Pan powie, że jedna szkoła jest patriotyczna na cztery gwiazdki, druga na trzy. Ja nie mam na to kontrargumentów, wszystko zależy od głowy oceniającego - powiedział publicysta.
- Czasem instytucje formalnie prywatne są de facto instytucjami publicznymi - stwierdził Sellin. - Ta szkoła jest utworzona z prywatnej inicjatywy konkretnej osoby czy środowiska, ale odgrywa ważną rolę publiczną, daje Polsce bardzo dobre kadry - podkreślił. - Z właściwych źródełek należy się jej wsparcie - uznał poseł PiS.
Miliony dla Rydzyka
Uczelnia Rydzyka miała otrzymać 20 mln zł z budżetu. Pieniądze miały pochodzić m.in. z ograniczenia dotacji na teatry. Po nagłośnieniu sprawy w mediach posłowie PiS wycofali się z pomysłu. Wczoraj jednak okazało się, że inna fundacja Rydzyka może wzbogacić się o 27 mln zł. Jak podało Radio Zet , dotację na odwierty geotermalne w Toruniu przyznano fundacji Lux Veritatis w 2007 roku, jeszcze za rządów PiS. Po wyborach nowe władze Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej NFOŚiGW cofnęły tę decyzję. Lux Veritatis pozwała NFOŚiGW, a proces toczy się do dziś - ale już niedługo może dobiec końca.
-
"Janusz Kowalski nawet gatunków zbóż nie odróżnia". Były minister punktuje: Premier kpi sobie z rolnictwa
-
PiS z Konfederacją będą rządzić po wyborach [Sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press]
-
Dym i wybuchy petard w centrum Warszawy. "Górnicy pokazali, że nie ma z nimi żartów"
-
Putin słaby jak nigdy? Ekspert przekonany. "On co rano kombinuje, kto go dzisiaj chce zaciukać"
-
Uzbrojony w miecz samurajski biegał po szkolnym boisku w Warszawie. "Katana miała ostrze o długości 80 cm"
- Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu
- Urlop z powodu siły wyższej. Zmiany w Kodeksie pracy dadzą pracownikom dodatkowe dwa dni wolnego
- PiSowska inżynieria dusz, pociąg w kościele i zepsuta kapusta, czyli Babciu - przepraszam. [603. Lista Przebojów TOK FM]
- Wielka Orda i jej "Mieszko", Glińscy, Nikitin i inni. Od wschodniej Ukrainy, aż po dalekie Indie.
- Zakaz używania TikToka i Netfliksa na telefonach 2,5 mln urzędników. Rząd Francji podaje powód