Siemoniak apeluje do Kaczyńskiego o powstrzymanie ?festiwalu niedorzeczności Macierewicza"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasTo nie pierwszy i zapewne nie ostatni taki apel opozycji. Tym razem to były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak zwrócił się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premier Beaty Szydło i do prezydenta Andrzeja Dudy o "zakończenie festiwalu niedorzeczności Antoniego Macierewicza".
- Absolutnie niedopuszczalne są sugestie, że poprzednie rządy podlegały racji stanu Władimira Putina. Takich oskarżeń nie wolno formułować - mówił Siemoniak w Sejmie. - Macierewicz w polskiej polityce cieszy się specjalnym statusem. Jego słowa nie są traktowane poważnie od lat. Ale skoro minister obrony narodowej wypowiada takie niedorzeczności, to musimy zareagować - dodał były szef MON.
Apel Siemoniaka ma związek z ostatnimi wypowiedziami ministra. W ostatnich dniach szerokim echem odbiła się m.in. wypowiedz Antoniego Macierewicza w szkole ojca Ryszyka, o tym, że Polska w Smoleńsku padła ofiarą aktu terroru. Choć szef MON nie wskazał pod adresem którego kraju wypowiada te słowa zareagowały najważniejsze instytucje w Rosji.
- Macierewiczowi zbyt wiele uchodzi na sucho - mówił dziś w Sejmie Tomasz Siemoniak.