Dlaczego decyzje KE zaskakują polski rząd? "Nasi politycy nie rozumieją kulturalnego języka"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Anna Słojewska uważa, że rząd Beaty Szydło ma "fundamentalny problem" z komunikacją z Komisją Europejską. Dlatego decyzje KE tak go zaskakują.
- W styczniu, w przededniu podjęcia decyzji o wszczęciu wobec Polski procedury ochrony praworządności, premier Szydło rozmawiała z szefem KE Jean-Claudem Junckerem. I była przekonana, że procedura nie będzie rozpoczęta.
Przypomnijmy, że nie tylko premier Beata Szydło była w styczniu zaskoczona. Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski stwierdził nawet w TOK FM, że Junker Polaków oszukał.
- Z moich informacji wynika, że podczas ostatniej rozmowy komisarz Frans Timmermans dziękował pani premier, za próby działań w sprawie TK. Ale wydaje mi się, że można zrozumieć, iż skoro od czterech miesięcy trwa procedura i Polska nic absolutnie nie zrobiła, żeby wątpliwości KE wyjaśnić, to będzie przyjęta negatywna opinia wobec Polski - mówiła dziennikarka w rozmowie z Jakubem Janiszewskim.
"Z Polski niegrzeczne listy"
Zdaniem Słojewskiej, rządzącym "kulturalny język kojarzy się z uległością". - Myślę, że polscy politycy nie rozumieją zniuansowanego kulturalnego języka. Im się wydaje, że jak Juncker czy Timmermans jest miły i odnosi się w sposób kulturalny do swojego rozmówcy, to wszystko jest w porządku. Ponieważ polska scena polityczna pełna jest inwektyw, politycy innego języka nie rozumieją.
Na poparcie tej tezy, korespondentka "Rz" przypomina o listach, jakie do komisarza Timmermansa słali ministrowie Zbigniew Ziobro i Witold Waszczykowski.
- To były listy niegrzeczne. Frans Timmermans był zdumiony. Nie rozumiał, dlaczego pisze się do niego w taki sposób. On w taki sposób się nie komunikuje. Nie tylko chodzi o to, czy ktoś jest kulturalny czy nie. Politycy polscy nie rozumieją, jeśli ktoś jest kulturalny to nie znaczy, iż na wszystko się zgadza i ustępuje.
W poniedziałek wszystko będzie jasne
Jak ustaliła "Rz", w krytycznej dla Polski opinii, KE stwierdza, że w naszym kraju nie obowiązują standardy demokratyczne, a "dotychczasowy dialog nie przyniósł żadnych rozwiązań".
Jeśli rząd Beaty Szydło nie przekona komisji, że ma pomysł na rozwiązanie kryzysu wokół TK, KE w poniedziałek przyjmie opinię.
Polski rząd będzie miał dwa tygodnie na ustosunkowania się do tej oceny.
Dzisiejsze wystąpienia premier Szydło - i innych polityków PiS, z min. Waszczykowskim na czele - pokazują, że trudno się spodziewać, by rząd spróbował odwrócić bieg wydarzeń.
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Mateusz ma 16 lat i nazywają go "agentem Putina". "Rówieśnicy grożą, że połamią mu nogi"
- Poparcie PiS rośnie mimo afery wizowej. Budka tłumaczy, jak działa "szczepionka"
- Inflacja w Polsce mocno spadła. Są najnowsze dane GUS
- Tragedia w Inwałdzie. Nie żyje 12-latek, który rowerem uderzył w drzewo
- PiS trzyma naukowców w garści? ''Pod dyktando'' - nowy serial Radia TOK FM
- Prezydent Zełenski: Jest tylko kwestią czasu, kiedy Ukraina zostanie członkiem NATO