Celnicy zamówili mszę o "światło Ducha Św. dla parlamentarzystów" uchwalających prawo dot. reformy Służby Celnej
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasZwiązkowcy informują, że na mszę zostali zaproszeni m.in. minister finansów, szef Służby Celnej oraz dyrektorzy Izb Celnych.
Boją się o pracę
Celnicy nie zgadzają się na rządowe plany zmian w ich służbach. Chodzi o połączenie ich ze skarbówką i utworzenie Krajowej Administracji Skarbowej. Boją się m.in. zwolnień, które mogą być z tym związane. Dlatego nie dość, że zamówili mszę, to szykują się też do kolejnych protestów. Strajk trwa od kilku dni, w weekend na przejściach granicznych tworzyły się korki.
Protest w stolicy
Celnicy skrzyknęli się na środę - dziś w samo południe będą manifestować w Warszawie.
Jak przekazał TOK FM Michał Dąbrowski ze związku zawodowego celnicy.pl, z deklaracji funkcjonariuszy wynika, że na pikiecie w Warszawie będzie więcej osób niż na poprzedniej akcji, czyli ponad 2 tysiące osób. A listy wciąż są tworzone. Celnicy zjadą praktycznie z całego kraju, m.in. ok. 150 osób z terenu okręgu Izby Celnej w Białymstoku, czyli choćby z Łomży, Suwałk czy Kuźnicy.
Część osób jedzie, bo ma wolne, choć ponoć są i tacy, którzy wzięli zwolnienia lekarskie. Czy odprawy na granicy będą się odbywać na bieżąco czy może - tak jak w weekend - w ramach protestu będzie strajk włoski, czyli odprawy w bardzo wolnym tempie? - tego związkowcy nie ujawniają. Wiemy natomiast, że protest będzie nie tylko w Warszawie - na Lubelszczyźnie zaplanowano utrudnienie na drodze krajowej nr 2 - to może utrudnić dojazd do przejścia w Koroszczynie i w Terespolu. Związkowcy ze Związ k u Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Służby Celnej Województwa Lubelskieg o w godz. od 11 do 13 mają prawie non stop przechodzić przez przejście dla pieszych w Wólce Dobryńskiej. To utrudni dojazd do przejścia w Terespolu czy Koroszczynie.