Kraśko: To nie jest zaszczyt dla powstańców warszawskich, że stanie obok nich asysta wojskowa. To zaszczyt dla asysty wojskowej...
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Nie znam ludzi, którzy byliby większymi patriotami, a jednocześnie nie mówili o tym mniej, nie znam ludzi bardziej skromnych niż powstańcy warszawscy - mówił Piotr Kraśko w Poranku Radia TOK FM .
- Im nie wypada tego powiedzieć, a powinniśmy to powiedzieć my - ciągnął. - To nie jest zaszczyt dla powstańców warszawskich, że stanie obok nich asysta wojskowa. To jest zaszczyt dla asysty wojskowej, że może stanąć obok powstańców - zaznaczył publicysta.
Minister Antoni Macierewicz chce, by podczas obchodów wybuchu Powstania Warszawskiego odczytano apel smoleński. Środowiska kombatantów są przeciwne.
- Łatwo jest mówić o patriotyzmie, miłości do ojczyzny, jak się jest wiele gotowym dla niej zrobić, jak szybko poświęciłoby się życie w obronie Polski - wymieniał Kraśko. - Tylko nikt z urodzonych po drugiej wojnie światowej nie musiał stanąć przed takim testem. Łatwo to mówić, łatwo nakleić sobie znak Polski walczącej na tył samochodu, ale dużo trudniej zmierzyć się z samym sobą, ze swoim strachem, dać dowód odwagi - powiedział gospodarz audycji.
"Teraz on ma się tłumaczyć nam?"
- Powstańcy warszawscy zrobili to, nie mówiąc o tym - zaznaczył. - Żaden z nich nie opowiada o sobie, jak wielkim jest patriotą, jak bardzo kocha ojczyznę - oni to po prostu zrobili kilkadziesiąt lat temu - dodał Kraśko.
- Zbigniew Galperyn miał 12 lat, kiedy wstąpił do Szarych Szeregów. Potem ma lat 14 i walczy w powstaniu warszawskim - podkreślił dziennikarz. - I ryzykował życie dla Polski codziennie. Kiedy został ranny, przez cztery dni leżał na ulicy na tyłach kościoła św. Jacka. Krwawiący, bez wody, bez jedzenia, bez żadnego opatrunku - wyliczał.
- I teraz on ma się tłumaczyć nam, urodzonym po drugiej wojnie światowej, z tego jak ma wyglądać apel w rocznicę powstania warszawskiego? - oburzył się Kraśko.
Co jeśli MON da wybór: apel smoleński lub asysta wojskowa? Galperyn: zrezygnujemy z asysty
"Jesteśmy im to winni"
- Ktoś ma mu to teraz mówić? To nie jest zaszczyt dla powstańców warszawskich, że spotkają się z jakimkolwiek ministrem obrony narodowej wolnej Polski. To jest zaszczyt dla ministra, że może pochylić głowę przed powstańcami warszawskimi - mówił publicysta.
- Gdyby tej asysty wojskowej na uroczystościach powstania warszawskiego nie było, mam nadzieję, że wszyscy którzy chodzą w koszulkach ze znakiem Polski walczącej albo naklejają sobie znak Polski walczącej na tył samochodu przyjdą na te uroczystości - ciągnął Kraśko. - Powstanie może jeszcze wspanialsza niż asysta wojskowa asysta obywatelska dla tych ludzi. Bo naprawdę jesteśmy im to winni - stwierdził.
-
Orgia z seks workerem na plebanii w Dąbrowie Górniczej. Kuria zabrała głos
-
Próbowali zakłócić pokaz "Zielonej granicy". "Grupa chuliganów z wicemarszałkiem województwa"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
-
Zaskakująca reakcja Mariusza Kamińskiego na atak na Borysa Budkę w Katowicach
- "Nie jest panu wstyd robić takie rzeczy?" Wyborcza walka na plakaty na Kujawach
- "Zielona granica" w Białystoku. Agnieszka Holland: To, co władza mówi, nie robi na mnie wrażenia. Przeraża mnie coś innego
- PiS wraca do tematu migrantów w nowym spocie. I uderza w Tuska
- Polski rząd sprzyja Ukrainie czy Rosji? Ekspert: Jesteśmy w dziwnym aliansie
- Ukraińcy w Polsce zawzięcie śledzą wymianę ciosów między Warszawą a Kijowem. "Smutno, że takie słowa padają"