"Porywanie się z motyką na słońce. Na złagodzenie przepisów antyaborcyjnych nie ma klimatu"

Katarzyna Lubnauer popiera liberalizację przepisów antyaborcyjnych. Ale posłanka Nowoczesnej nie ma złudzeń - nie ma na to szans. - Dla opozycji priorytetem powinna być obrona ustawy z 1993 roku i zadbanie o to, by przepisy były przestrzegane. Bo teraz na Podkarpaciu nie ma żadnego szpitala przeprowadzającego legalne zabiegi przerywania ciąży - mówiła w TOK FM.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Lubnauer zapowiada, że zagłosuje za liberalizacją przepisów antyaborcyjnych. Ale wiceprzewodnicząca klubu Nowoczesnej nie ma złudzeń, nie ma szans, by projekt zgłoszony przez komitet "Ratujmy Kobiety" został poparty przez sejmową większość.

- Nie ma klimatu. Mamy Sejm w którym większość ma PiS, a również w innych klubach mamy posłów, którzy mogą być za zaostrzeniem przepisów. Nie ma możliwości jakiejkolwiek liberalizacji - mówiła posłanka w "Poranku Radia TOK FM".

Zdaniem Katarzyny Lubnauer, opozycja powinna bronić obowiązujących przepisów i zapewnić ich przestrzeganie. Tak by aborcja w przypadkach przewidzianych w ustawie mogła być przeprowadzona.

- Tajemnicą poliszynela w Polsce jest, że aborcji nie może przeprowadzić tylko ten, kogo na to nie stać - stwierdziła w rozmowie z Dominiką Wielowieyską.

"Ratujmy Kobiety"

Autorzy projektu złożonego w czwartek w Sejmie przez komitet "Ratujmy Kobiety" chcą, między innymi, by kobieta miała prawo do legalnej aborcji do końca 12. tygodnia ciąży.

Potem zabieg byłby możliwy, tak jak jest to obecnie, w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu, gdy ciąża jest zagrożeniem dla życia lub zdrowia kobiety oraz gdy jest następstwem przestępstwa.

Nowością jest zapis, dotyczący 72. godzinnego terminu na przeprowadzenie zabiegu, jeśli kobieta zdecyduje się na aborcję przed upłynięciem 12. tygodnia ciąży.

Pomysłodawcy liberalizacji przepisów antyaborcyjnych chcą też, by każdy miał zapewniony dostęp do środków antykoncepcyjnych, a w szkołach pojawiły się lekcje z "wiedzy o seksualności człowieka".

Każdy, kto zna rozkład sił w Sejmie, wie: nie ma najmniejszych szans, aby w tej kadencji przeszła jakakolwiek liberalizacja jednej z najostrzejszych u

TOK FM PREMIUM