"Ze zgłaszaniem molestowania w armii jest jak z aborcjami. Oficjalnie mówi się o 500 przypadkach - wszyscy wiemy, że to ściema"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Jak ocenia publicystka "Krytyki Politycznej", ze zgłaszaniem przypadków molestowania w wojsko jest jak... z aborcjami w Polsce. - Co roku statystyki mówią o około 500 przypadkach aborcji, a wszyscy wiemy, że to ściema.
Zdaniem Wiśniewskiej, armia powinna być szczególnie wyczulona na molestowanie. Pomagać kobietom, by wiedziały, gdzie jest granica, której koledzy, przełożeni nie mogą przekroczyć i zgłaszały przypadki nadużyć.
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", w latach 2010-2016 Żandarmeria Wojskowa prowadziła 16 postępowań przygotowawczych w związku ze zgłoszeniami dotyczącymi "możliwości popełnienia przestępstw przeciwko wolności seksualnej". W polskiej armii na 100 tysięcy żołnierzy - cztery tysiące to kobiety.
-
To nie był dobry tydzień PiS. "Przerzucają się winą jak gorącym kartoflem. To będzie narastać"
-
Śmierć ciężarnej Doroty z Nowego Targu. "Tam, gdzie aborcja jest nielegalna, pacjentki umierają w szpitalach"
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
"Lex Tusk" to dopiero początek? Strach może popchnąć Kaczyńskiego "do najgorszych rzeczy"
-
W co gra Duda w sprawie "lex Tusk"? Prawnik łapie się za głowę: Ekwilibrystyka. Nie potrafię się doszukać logiki
- Wyniki Lotto 2.06.2023, piątek [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Hanna Machińska Człowiekiem Roku 2023 "Gazety Wyborczej"
- Wielka rakieta "buuu" - przeleciała. I podniosłość obrad Rady Miejskiej [613. Lista Przebojów TOK FM]
- Zaskakujące biografie, bohaterstwo i tragedie. Ciąg dalszy historii wokół polskich samolotów wojskowych
- Nowelizacja Dudy naprawi "lex Tusk"? Prawnik nie ma złudzeń. "To farsa"