Nałęcz o polityce historycznej PiS. "Jak można mówić o szacunku wobec powstańców i poniewierać prawie stuletniego bohatera?"

- PiS w polityce szacunku dla przeszłości bardzo często postępuje zgodnie z zasadą: Modli się za figurą, a ma diabła za skórą - ocenił prof. Tomasz Nałęcz w TOK FM. Wg historyka, Prawo i Sprawiedliwość "traktuje historię instrumentalnie".

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Zdaniem gościa "Poranka Radia TOK FM", najlepszym przykładem, by pokazać jaki PiS naprawdę ma stosunek do przeszłości, jest Powstanie Warszawskie.

- Jak można mówić o szacunku do powstańców i poniewierać prawie stuletniego bohatera gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego? Przecież wiadomo, jaki jest powód tego poniewierania. Generał jest karany za to, że nie tolerował chuligańskich ekscesów na grobach swoich kolegów i głośno o tym mówił - mówił prof. Tomasz Nałęcz.

Jak podkreślał były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, "to nie jest tak, że PiS na nowo historię odkrywa".

Jednym z przykładów jest kultywowanie pamięci o Żołnierzach Wyklętych. Bo Narodowy Dzień Pamięci o "Żołnierzach Wyklętych" zaczęto obchodzić nim Prawo i Sprawiedliwość doszło do władzy.

TOK FM PREMIUM