"Mój następca przybędzie jako namaszczony ideologicznie czyściciel. Wiele drzwi może zostać zamkniętych dla polskich twórców"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Paweł Potoroczyn nie kryje, że decyzja o odwołaniu zaskoczyła go. - Miałem rozmowę z panem Glińskim, w której złożyłem mu bardzo racjonalną propozycję. Skoro jest kandydat na moje miejsce, który ma potężne parcie, to prosiłem, żeby umocować go jako mojego zastępcę. Do końca mojego kontraktu. Wtedy nasze międzynarodowe otoczenie zobaczyłoby, że to sukcesja, a nie wycinka polityczna. Chciałem, żeby to miało cywilizowany charakter sukcesji. To było jedyne, o co prosiłem.
Jak mówił w TOK FM, styl rozpoczęcia nowych rządów w Instytucie Adama Mickiewicza może mieć poważne konsekwencje dla ludzi kultury.
- Obawiam się, że wiele drzwi może zostać zamkniętych, bo mój następca przybędzie jako namaszczony ideologicznie czyściciel. Zakładając optymistycznie, obecna władza utrzyma się trzy lata. A to, w połączeniu z faktem, że w tej branży planuje się na 2-3 lata, oznacza sześć lat wyeliminowania ze światowego obiegu. Wyeliminowania na własne życzenie.
"Nie ma popytu na ksenofobię, pogardę, zadęcie"
Paweł Potoroczyn nie ma wątpliwości, że na decyzję o jego odwołaniu nie miały wpływu argumenty merytoryczne. Bo jak mówił w rozmowie z Agnieszką Lichnerowicz, ministerstwo kultury zaledwie kilka tygodni temu zatwierdziło budżet IAM na 2017 rok. Nikt też nie kwestionował programu realizowanego w tym roku.
- Pan Gliński powiedział mi nawet: Wie pan, ja do pana nic nie mam. I uważam, że w kulturze wysokiej dobrze się poruszacie.
Były szef Instytutu Adama Mickiewicza nie ma wątpliwości, że doświadczenie zawodowe pozwala mu na ocenę pomysłów, jakie obecna władza ma na kulturę.
- W polskiej kulturze jest miejsce i dla Żołnierzy Wyklętych, i dla mitu duchowego, który część lewicy rozpoznaje jako "katolstwo", a katolicy jako część ich tożsamości. Kultura pomieści wszystko, ale nie można pozwolić politykom na dłubanie przy tym. Bo wtedy to nie jest kultura tylko propaganda. Trochę znam ten rynek, międzynarodową publiczność z prawie całego świata i proszę mi wierzyć, nie ma wielkiego popytu na ksenofobię, pogardę, niechęć, pychę, na zadęcie.
"Legendarny dyplomata zwolniony przez 'wybuczanego ministra'. Z klasą wypunktował, co sądzi o PiS>>>
-
"Aż mnie pani podkręciła". Prof. Kowal ostro o słowach Waszczykowskiego. "Dziecinne i infantylne"
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Ksiądz, w którego mieszkaniu odbyła się orgia, zabrał głos. "To uderzenie w Kościół"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"
- Samochód to tutaj zbędny luksus? "Nie wszyscy chcemy być Nowym Jorkiem". "Tu jest bajka"
- Kobiety zamiast mężczyzn powinny latać w kosmos? Są lżejsze, zużywają mniej tlenu. Potwierdzają to badania NASA
- Wypadek na A1. BMW jechało znacznie szybciej? "Służby na miejscu wypadku wiedziały"
- Gdyby nie on, Ruda Śląska mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. "To bardzo źle, że nie został upamiętniony"
- Wciąż nie wiedzą na kogo zagłosują. To o ich głosy będzie toczyła się walka [SONDAŻ]