"To największe kłamstwo od czasów sowieckiego kłamstwa katyńskiego" - Kuczyński o teoriach PiS nt. katastrofy smoleńskiej
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Publicysta, który był minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, uważa, że po raporcie przygotowanej przez komisję Jerzego Millera nie ma żadnych wątpliwości, co do przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
- Katastrofa jest wyjaśniona. Być może z wyjątkiem jednego elementu... - zaczął Waldemar Kuczyński. Ale skończyć nie mógł. Bo przerwał mu Piotr Gursztyn. - Wiem, rozmowy braci Kaczyńskich. To mitologia. Albo szaleństwo - ocenił szef TVP Historia.
- Czy ja używam epitetów? Niech pan sobie podaruje epitety pod moim adresem - odpowiedział Kuczyński.
Zdaniem publicysty, na "to co strona PiS-owska zrobiła" z katastrofą smoleńską trudno znaleźć słowa.
- Całość "dorobku" zespołu i komisji powołanych przez pana Macierewicza to, moim zdaniem, największe kłamstwo od czasu sowieckiego kłamstwa katyńskiego. Takiej skali łajdactwa nie znam nie tylko do 1989 roku, ale od czasów wcześniejszych - ocenił.
"Dotychczasowe ekshumacje nie potwierdziły przecież tezy o zamachu" - przypomina Lasek