Prokuratura umarza postępowanie ws. ks. Międlara. "Niedobrze. Zaraz znajdzie się jakiś uberPolak i zabije kogoś za mało polskiego"
Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasPostępowanie przeciwko Ks. Jackowi Międlarowi ws. domniemanego nawoływania do nienawiści podczas obchodów 82 rocznicy ONR zostało umorzone . Sprawę do prokuratury okręgowej w Białymstoku zgłosiły posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus oraz Stowarzyszenie przeciw antysemityzmowi i ksenofobii "Otwarta Rzeczpospolita".
Mowa była o biblijnych Żydach
W uzasadnieniu białostockiej prokuratury możemy przeczytać, że duchowny w kazaniu odwoływał się do treści historycznych i Biblii, wskazując negatywne przykłady zachowania przedstawicieli społeczności żydowskiej z czasów niewoli egipskiej."
Posłanka Nowoczesnej niedługo po zgłoszeniu sprawy do prokuratury Joanna Scheuring-Wielgus była na celowniku Międlara:
"Niedobrze się stało"
- Umorzenie postępowania ws. ks. Międlara pokazuje kompletny brak wyobraźni i krótkowzroczność już nie tylko polityków rządzącego ugrupowania, ale też upolitycznionej za sprawą Ministra Ziobry prokuratury - komentuje w rozmowie z Tokfm.pl posłanka Nowoczesnej. - Przyzwolenie na mowę nienawiści to tylko wstęp do sięgnięcia do fizycznej siły i prędzej czy później dojdzie do tragedii, w której ktoś, kto uważa się za "uberPolaka" zabije kogoś innego, kto w jego mniemaniu jest niedostatecznie polski - mówi nam Joanna Scheuring-Wielgus.
Brunatny Białystok
W sprawie ks. Międlara nie milczy również Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Na Facebooku Ośrodka możemy przeczytać komentarz:
- Krótko mówiąc w Białymstoku bez zmian. Dla śledczych swastyka nadal pozostaje symbolem szczęścia - pisze Ośrodek wracając do słynnego śledztwa b. szefa Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ - Wojciecha Zaleskiego, który w 2013 roku umorzył śledztwo ws. faszystowskich napisów, argumentując, że "swastyka w Azji jest powszechnie stosowanym symbolem szczęścia i pomyślności".
"Treści biblijne to fundament antysemityzmu"
Decyzję prokuratury w rozmowie z Przemysławem Iwańczykiem w Radiu TOK FM skomentowała Paula Sawicka ze Stowarzyszenia "Otwarta Rzeczpospolita". - Treści biblijne, do których odwoływał się ks. Międlar są jednym z fundamentów stereotypów antyżydowskich, które tkwią dosyć głęboko. Wiemy dobrze, że jednym z fundamentów niechęci do Żydów i agresji wobec Żydów była wpajana przez całe stulecia informacja, że Żydzi zamordowali Chrystusa i że to jest powód, żeby ich prześladować, tępić i niszczyć. To tylko jeden powód dosyć istotny, dla którego dziwi mnie, że prokuratura uznała, że to są tylko wiadomości historyczne i biblijne - mówiła w TOK FM.
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
"Bujaj się Andrzej, robimy swoje". "Przetłumaczył" komentarz Kaczyńskiego na "paradę absurdu" Dudy
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
Ludzie uciekają, a oni strzelają z armat. Ekspert o "chorej logice" Rosji
-
Francja. Atak nożownika. Sześć osób rannych, w tym czworo dzieci. "To tchórzostwo"
- Ujarzmić kobiece lęki. Czego i z jakiego powodu się boimy?
- "Kanibalizować" partie opozycyjne, czy nie? Symetryści bez ogródek o marszu 4 czerwca
- Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
- ETPC podjął decyzję w sprawie skargi ośmiu kobiet. Oskarżały Polskę o brak dostępu do aborcji
- Komisja Europejska rozpoczęła procedurę naruszeniową w sprawie "lex Tusk". Co dalej?