?Na chama chcą to pokazać: że prawo to prezes. Odbudowanie tego zniszczenia będzie wielkim wyzwaniem"

To nieprawdopodobne, jak w ciągu tego roku zdemolowane zostały podstawy państwa prawa - mówił w ?Poranku Radia TOK FM? lider Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki.

16 grudnia PiS - w trakcie wielkiej awantury - przegłosował budżet z naruszeniem regulaminu Sejmu, co wg prawników oznacza, że najważniejsza ustawa w państwie zostało przyjęta nielegalnie. Protest posłów Nowoczesnej i PO, którzy nie opuszczają od tego dnia sali obrad, wciąż trwa. Przebywali oni w Sejmie także w święta. Chcą, by PiS wrócił na salę plenarną i legalnie przegłosował budżet.

W „Poranku Radia TOK FM” chaos polityczny komentował lider Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki. Jak mówił, kryzys w Sejmie to tylko kolejny etap ogólnego zniszczenia państwa, które przeprowadza PiS:

Mamy kryzys parlamentarny To kolejna instytucja, która może przestać być demokratyczną. PiS-owi niepotrzebna jest debata polityczna i opozycja czy inne instytucje przyjęte w krajach demokratycznych jako standard. Na chama chcą to pokazać: że prawo to oni. Albo prawo to prezes i jego wola.

I dodał: - Jest dużo poważniejsza pytanie: jak będzie wyglądać Polska i jak ją będziemy odbudowywać po tych zniszczeniach, które dotyczą praktycznie wszystkich obszarów funkcjonowania kraju. Wszędzie mamy regres, jeśli chodzi o podmiotowość obywatelską. to nie tylko kwestia parlamentu. To także ustawa o zgromadzeniach, ustawy inwigilacyjne... Nawet w przestrzeni  gospodarczej mamy przecież np. ograniczenie obrotu ziemią czy ingerencję w prawo własności. To nieprawdopodobne, jak w ciągu tego roku zdemolowane zostały podstawy demokratycznego państwa prawa. To poważna rzecz i dotyczy ustroju Polski. Tego w moim odczuciu nawet większość związana z PiS-em nie chce do końca. To wola prezesa, która w sposób apodyktyczny jest dyktowana do wykonania.

Musimy powtórzyć to głosowanie

Według Halickiego opozycja powinna skupiać się nie na dążeniu do wcześniejszych wyborów, ale na obronie tego, co pozostało - w obecnym parlamencie: - Musimy obronić resztki demokracji - w tym parlamencie, mimo że jest chęć zorganizowania jakiegoś alternatywnego parlamentu. PiS wygrało, ale to nie znaczy, że mogą wszystko na zasadzie widzimisię.

Co konkretnie musi być zrobione, by zażegnać aktualny spór w parlamencie? Lider PO przypomniał wszystkie błędy i naruszenia regulaminu przez marszałka Kuchcińskiego: zwołanie prezydium, które się nie odbyło, przekształcenie posiedzenia klubu w obrady plenarne, głosowanie wszystkich poprawek razem, czego regulamin kategorycznie zabrania... - Musimy powtórzyć to głosowanie. Polska musi mieć budżet przegłosowany legalnie. Wszystko to jest zaprzeczeniem poprawności legislacyjnej - podkreślił Halicki.

Jak dodał, główne osoby w państwie, które powinny stać na straży legalności przyjmowanego prawa, znikły: - Od 16 grudnia marszałek Kuchciński nie raczył nawet przyjechać do parlamentu. Prezydent Duda, mimo że ma tu swój gabinet i jest strażnikiem konstytucji, też się nie pofatygował.

PiS ciągnie nas na Wschód

- Dlaczego jesteśmy na sali? Bo Sejm byłby zamknięty,. Nie wrócilibyśmy już do Sejmu takiego, jaki jest. Mamy taką świadomość - przyznał lider PO. Przypomniał też, że jednym ze standardów demokracji liberalnej jest transparentność - media powinny móc na bieżąco śledzić pracę polityków i o niej informować. A zakaz funkcjonowania mediów w Sejmie - od którego zaczął się cały konflikt - wciąż nie został cofnięty.

Halicki podkreślił też, że PiS to partia wodzowska i antydemokratyczna, przypomniał niektóre zapisy z jego statutu. - Prezes realizuje politykę rządową poprzez swoich reprezentantów w rządzie... - mówił. I podsumował:

- Nie chcę żartować i bagatelizować: mamy absolutnie antydemokratyczne ugrupowanie. Gorzej: antyeuropejskie, które dziś ciągnie Polskę na Wschód. Przypomnę to zaskakujące, ale  skandaliczne ocieplenie relacji z Łukaszenką kosztem telewizji Biełsat czy mniejszości polskiej na miejscu. To, co mówi minister Waszczykowski, to, jak Antoni Macierewicz demontuje armię, tak, jak demolują reprezentacji PiS polski system prawny czyni Polskę nie tylko krajem, który jest na marginesie krajów europejskich. Przede wszystkim stawia Polskę w bardzo trudnej sytuacji. I to jest przerażające. Odbudowanie tego zniszczenia będzie wielkim, wielkim wyzwaniem.

Sprawdź też książkę: "Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego. Portret niepolityczny" >>

TOK FM PREMIUM