RPO pyta ministra Błaszczaka: Po co rejestrować dzieci, które rodzą się martwe?
Projekt zmian, które miałyby wejść w życie w 2018 roku, mówi o rejestracji urodzeń żywych, ale także martwych dzieci. Dodatkowo, zakłada również zbieranie takich danych jak chociażby liczba poprzednich ciąż czy rodzaje poprzednich porodów.
Konstytucja RP zabrania władzy takich działań
Rzecznik Praw Obywatelskich wystosował w tej sprawie pismo do szefa MSWiA, Mariusza Błaszczaka - pismo z pytaniami o powody takich a nie innych zapisów. RPO powołuje się przy tym na art. 51 ust. 2 Konstytucji RP, który mówi, że władze publiczne nie mogą pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawa.
Stąd pytanie rzecznika, po co urzędnikom dane o urodzeniu martwego dziecka. RPO zwraca uwagę na bardzo lakoniczne wyjaśnienie, jakie znalazło się w uzasadnieniu zmian. "Z uzasadnienia projektu wynika jedynie, że "z uwagi (...) na bieżące problemy związane m.in. ze sporządzaniem bilansu ludności Minister Zdrowia, uwzględniając postulaty Głównego Urzędu Statystycznego, zwrócił się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o nowelizację Prawa mającą na celu rozszerzenie zakresu danych pozyskiwanych przez służby statystyki publicznej" - czytamy w liście RPO do szefa MSWiA. Rzecznik dowodzi, że takie uzasadnienie to - w świetle obowiązującego prawa - za mało.
Podobne wątpliwości dotyczą pomysłu na zbieranie danych o stanie cywilnym matki czy dacie zawarcia małżeństwa przez rodziców dziecka. Tu też - w projekcie - powołano się na postulaty GUS i potrzeby statystyki publicznej. "W ocenie Rzecznika takie uzasadnienie nie pozwala przyjąć, że rozszerzenie zakresu zbierania tych danych, jest, w świetle Konstytucji, niezbędne" - pisze Rzecznik Praw Obywatelskich.
DOSTĘP PREMIUM
- "Rosjanie bili do momentu, aż uleciało z niego życie". Putin: Usiadłem w kącie i zapłakałem
- "To zbrodnia". Reżim Asada nie dopuszcza pomocy do ofiar? "Ludzie pod gruzami są skazywani na śmierć"
- Mrożenie cen energii jak "branie tabletki przeciwbólowej, gdy ząb jest do wyrwania". Ekspert o krótkowzroczności rządu
- Zła wiadomość dla kierowców. "Nawet 9-10 złotych za diesla na polskich stacjach"
- Daniel Obajtek chwali się, że Orlen obniżył ceny diesla. "Znowu się pomylili"
- Proces Andrzeja Poczobuta dobiega końca. "Wyrok zależy od osobistej decyzji Łukaszenki"
- Wielka Brytania: Siły syryjskiego reżimu po trzęsieniu ziemi zbombardowały miasto kontrolowane przez rebeliantów
- Przeciwnicy Kremla znów zbiorą się w Polsce. Po zjeździe zamierzają tworzyć biura w Kijowie i Warszawie
- Biden: Jeśli Chiny zagrożą naszej suwerenności, będziemy działać, by chronić nasz kraj
- USA sprzedadzą Polsce wyrzutnie HIMARS. "Za 10 mld dolarów"