- Samorząd trzeba poprawiać, ale nie można go demolować. A o tym, że tak się dzieje świadczy przejmowanie instytucji, które były podporządkowane samorządom, czyli gospodarzom w terenie. Chodzi m.in. o ośrodki doradztwa rolniczego, melioracje, wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska, czyli wszystko to, gdzie są pieniądze i stanowiska - wyliczał prezydent Nowej Soli.
Kolejne - jak mówił Wadim Tyszkiewicz - mają być Regionalne Izby Obrachunkowe, które kontrolują samorządy. Do tej pory RIO sprawdzały słupki, a teraz to będzie narzędzie polityczne - ostrzegał Tyszkiewicz.
- Samorządy to mieszkańcy, nie jacyś tak wójtowie, prezydenci czy burmistrzowie. To są reprezentanci mieszkańców wybierani w wolnych, demokratycznych wyborach, ci gospodarze w terenie - podkreślił Wadim Tyszkiewicz. W jego ocenie PiS dąży do przejęcia urzędów i opanowania ich przez polityków, by z czasem przekształcić je w komitety partii.
Mówienie o samorządach, że siedzą w nich złodzieje, że są tam kliki i rządzą układy to w ocenie prezydenta Nowej Soli rodzaj zasłony dymnej. - To kompletna nieprawda - powiedział.
Ja nazywam się Wadim Tyszkiewicz
- Nie wiem, czy pan słyszał - Tyszkiewicz zwrócił się do Jacka Żakowskiego - wypowiedź wicepremiera Morawieckiego, który powiedział, że samorząd to są Wilkowyje. Wicepremier tego kraju wiedzę na temat funkcjonowania samorządu czerpie z serialu telewizyjnego "Ranczo". No ręce opadają. Nie, ja nie jestem Piotrem Koziołem, ja nazywam się Wadim Tyszkiewicz i jestem od 15 lat prezydentem, którego mieszkańcy wybierają z poparciem 80 procent - podsumował Wadim Tyszkiewicz.
W czwartek Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Samorządowych. zrzeszające ok. tysiąca gmin zaprosiło Jarosława Kaczyńskiego i przedstawicieli prezydenta Dudy na zorganizowaną w Sejmie debatę o przyszłości samorządów. Żaden z zaproszonych przedstawicieli rządzących nie przyszedł.
