Poseł PiS o Tusku: Na tak eksponowanym stanowisku nie wolno mu wtrącać się w polskie sprawy
Poseł PiS przyznał, że jego ugrupowanie popełniło błąd i zbyt późno zgłosiło kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej. Teraz, po wygranej II kadencji, Krzysztof Łapiński oczekuje od Tuska, że ten skupi się na rozwiązywaniu problemów w Europie, jak np. konflikt holendersko-turecki, a nie na wtrącaniu się w sprawy wewnętrzne Polski.
- Jest wiele wyzwań dla Donalda Tuska i mam nadzieję, że on nie będzie się zajmował teraz uszczypliwościami na Twitterze wobec rządu polskiego, nie będzie ciągle wtrącał się w wewnętrzne sprawy Polski w sensie rywalizacji politycznej - powiedział polityk PiS.
Na uwagę Jana Wróbla, że chyba trochę przesadził z mówieniem, że Tusk się ciągle wtrącał w polskie sprawy, Łapiński doprecyzował, o co mu chodziło.
- I w czasie kampanii wyborczej. Donald Tusk robił to w sposób troszeczkę umiejętny. Tam puszczenie oczka, tam twitta, to jakaś tam wypowiedź. Zdarzały się też wypowiedzi ostre. Wielokrotnie Donald Tusk dawał znać, że jest jedną nogą w Platformie Obywatelskiej, że nie zapomniał do jakiego środowiska mu jest bliżej, a będąc na tak eksponowanym stanowisku w Radzie Europejskiej mu nie wolno. Powinien zachować neutralność i wszystkim państwami interesować się po równo. A na pewno nie wtrącać się w takim wymiarze, jak wspieranie jednej z sił politycznych - przekonywał Krzysztof Łapiński z PiS.