Kierwiński: Nie znam większego układu niż ten, który Kaczyński buduje od 1989 roku
Marcin Kierwiński w "Popołudniu Radia TOK FM" przekonywał, że nowa inicjatywa PO, projekt ustawy o obligatoryjnym referendum w ośmiu powiatach około warszawskich i Warszawie, jest niezmiernie ważny.
- Chcemy by mieszkańcy objęci tą ustawą Sasina mogli się wypowiedzieć: czy chcą przynależeć do wielkiej Warszawy według PiS, czy też chcą zachować swoją odrębność. Przykład legionowski pokazuje, że blisko 50 procent mieszkańców poszło do urn i pokazało, że jest przeciw pomysłom PiS, a z drugiej strony mamy przykład Warszawy, gdzie inicjatywę radnych, by mogli się wypowiedzieć warszawiacy, zablokował wojewoda mazowiecki z PiS - przypomniał Kierwiński.
Referendum na wniosek radnych jest zgodne z prawem
W jego ocenie nie ma mowy, by zablokowana inicjatywa radnych była niezgodna z prawem [w tej sprawie PO czeka na sądowe rozstrzygnięcie sportu z wojewodą mazowieckim - red.]. - Ten sam tryb zastosowano w Legionowie. W Legionowie się referendum wojewodzie podobało. W Warszawie. na podstawie tego samego trybu, referendum już się nie podoba. Mamy do czynienia z działaniem stricte politycznym. Wojewoda z PiS przestraszył się, że mieszkańcy pokażą czerwoną kartkę złym pomysłom - powiedział polityk PO.
Zobacz też: Sasin zapowiada referendum ws. metropolii warszawskiej: Nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej
Sasin mija się z prawdą. Projekt PiS wciąż jest w Sejmie
Kierwiński stwierdził, że nieprawdą jest, by PiS wycofał się z pomysłu wielkiej Warszawy, którą wymyślił i forsował m.in. Jacek Sasin.
- Pan poseł Sasin mija się z prawdą, jeśli mówi, że ten projekt "był". Ten projekt [o metropolii warszawskiej autorstwa PiS - red.] jest cały czas w lasce marszałkowskiej i za chwile pójdzie do pracy w komisjach. Sasin i PiS znają tryb jak go wycofać. A skoro go nie wycofali, to dowód, że chcą nad tym projektem pracować - ocenił poseł.
Zdaniem Kierwińskiego można rozmawiać o metropolii warszawskiej, tylko zaproponowany przez PiS projekt, nie jest projektem o metropolii, a jest projektem wyborczym.
- To jest projekt jak dołączyć do Warszawy poszczególne gminy po to, żeby zwiększyć szanse PiS na wygranie funkcji prezydenta miasta. Ustawa metropolitalna został przyjęta w 2015 roku i obowiązywała. Jedyne co trzeba było zrobić, to wydać rozporządzenia do tej ustawy, ale odpowiedzialny za to pan Błaszczak - nomen omen z Legionowa - nie zdążył przez 17 miesięcy tych rozporządzeń wydać. To była prawdziwa ustawa o metropolii, bo zakładała dobrowolność przystępowania do takiego związku metropolitalnego, i co najważniejsze dla samorządowców - kwestie finansowe - 700 mln dla aglomeracji warszawskiej. PiS zniszczył tę ustawę i wprowadził projekt, który o finansowaniu mówi dwie linijki. Czy to jest poważne? - zastanawiał się Marcin Kierwiński.
PiS ma wiele spraw, z których powinien się wytłumaczyć
Pytany o "rozbijanie układu w samorządach", o którym tak często mówi Jarosław Kaczyński w kontekście zmian, które PIS proponuje w ordynacji wyborczej, poseł PO przyznał, że ma z tym problem.
- Mam problem, jak prezes Kaczyński mówi o rozbijaniu układu. Nie znam większego układu niż ten, który Kaczyński buduje od 1989 roku. To PiS, a wcześnie Porozumienie Centrum, te dwie partie miały zawsze najwięcej majątku. Proszę sobie przypomnieć uwłaszczenia na Fundacji Prasowej Solidarność. No która ina partia ma jak PiS kontrolę nad spółką, która ma budować wieżowiec w centrum Warszawy? SLD które przejmowało majątek po PZPR jest partia marginalną, a PiS, który wznosi hasła walki z układem, ma wiele spraw, z których powinien się wytłumaczyć - ocenił poseł PO Marcin Kierwiński.
Zobacz też: Spółka związana z PiS wybuduje 190-metrowy wieżowiec na Woli? Już wystąpiła o uzgodnienia środowiskowe
Niedawno prezes PiS zapowiedział propozycje zmian w ordynacji wyborczej do samorządów. Chodzi m.in. o ograniczenie do dwóch kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Zmiana miałaby obowiązywać już od najbliższych wyborów samorządowych w 2018 r. Jak mówił Kaczyński, ci, którzy mają za sobą dwie kadencje, nie mogliby dalej kandydować na te same stanowiska.
Władze Warszawy krytykowały ostatnio przygotowany przez posłów PiS projekt ustawy o ustroju m. st. Warszawy. Zakłada on, że Warszawa stałaby się metropolitalną jednostką samorządu terytorialnego, która objęłaby ponad 30 gmin. Stołeczny ratusz zarzucał autorom projektu m.in. brak konsultacji.
-
"Janusz Kowalski nawet gatunków zbóż nie odróżnia". Były minister punktuje: Premier kpi sobie z rolnictwa
-
PiS z Konfederacją będą rządzić po wyborach [Sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press]
-
Zmiana czasu na letni. To już tej nocy. Ważne ostrzeżenie
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
Gdzie jest Adrian Klarenbach? Nieoficjalnie: Gwiazdor TVP zawieszony. Poszło o posła Zjednoczonej Prawicy
- Watykan aktualizuje ważne procedury. Chodzi o pedofilię w Kościele katolickim
- Dawid Kubacki przekazał informacje o stanie zdrowia żony, Marty. "Dla nas to pierwsze zwycięstwo"
- Posłanka PiS nie wykluczyła sojuszu z Konfederacją. "Wcześniej takich deklaracji nie było"
- Klimatyczna bomba tyka i "może nas wessać". "Robimy sobie ten kryzys za własne pieniądze"
- Skazany za napaść na Polaków w Rimini domaga się ponownego procesu