"Panoszący się Misiewicz jest symbolem arogancji PiS. Zapłacił za to cenę"
Bartłomiej Misiewicz sam zrezygnował z członkostwa w PiS, co obwieścił po przesłuchaniu przez specjalną partyjną komisję.
Skruchy nie okazał. Oskarżył za to media. Bo zdaniem Misiewicza, sukcesy rządu PiS są "przykrywane" przez medialne atak na niego. I dlatego współpracownik Antoniego Macierewicza zdecydował się na wystąpienie z PiS.
- To byłoby śmieszne i kabaretowe, gdyby nie było tragiczne - komentował w TOK FM Andrzej Halicki.
Zdaniem polityka PO, kariera Misiewicza stała się "symbolem arogancji PiS" i tego, co "dobra zmiana" przyniosła Polsce.
- Ta pazerność i arogancja odbija się na wszystkich innych kwestiach. Jeśli dotyczy to spółek skarbu państwa, to straty są wymierne. Widać to na giełdzie. Straty w innych sferach to m.in. to bezmyślna rzeź jeśli chodzi o przyrodę. Widać to też na drogach. Oni sami siebie nie są w stanie siebie chronić, bo wyrzucili z BOR ludzi doświadczonych - wymieniał Andrzej Halicki.
- Misiewicz stał się symbolem i sam płaci za to cenę - podsumował gość "Poranka Radia TOK FM".
Prezes ma dosyć
Sprawa Bartłomieja Misiewicza nabrała nieoczekiwanego obrotu, zaledwie dwa dni po tym, jak młody współpracownik szefa MON został pełnomocnikiem zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej.To nie pierwsza próba umieszczenia go w publicznej spółce.
Jarosław Kaczyński obwieścił w środę, że zawiesza Misiewicza w prawach członka partii i powołał partyjną komisję. Wcześniej wielokrotnie upominał publicznie Antoniego Macierewicza, za decyzje dotyczące kariery 27-letka.
-
Rząd opozycji zgrilluje PiS? "Wyborcy mają obiecane igrzyska i je dostaną" [podcast DZIEŃ PO WYBORACH]
-
"Schudłem 20 kilo, kaszlałem. Nie miałem pojęcia, że to gruźlica". Liczba zakażeń "rośnie i rośnie"
-
O czym jest "Zielona granica"? "Polska jest tam na drugim planie"
-
Awantura z Polską to temat numer jeden w Ukrainie. Obrywa się też Zełenskiemu
-
Księża zorganizowali imprezę z męską prostytutką. Interweniowało pogotowie i policja
- "Cenzura, dyktatura". Dyrektorka kina o spocie przed "Zieloną granicą" dowiedziała się z internetu
- Niecodzienny widok w Szczecinie. Kolejki autobusów do stacji paliw? "Przepraszamy mieszkańców"
- Skandaliczny wpis kandydata PiS o "Zielonej granicy". "Nawoływanie do przemocy". Bodnar nie ma wątpliwości
- Przyjeżdża znad morza w góry, by zorganizować biegi. "Ludzie nie wiedzą, że tu są tak piękne tereny"
- Rodzice związani z PiS zablokowali szkole wyjście na "Zieloną granicę". "Zostałam w to wkręcona"