Zgodnie z założeniami nowej ustawy nadawcy telewizji kablowych i satelitarnych będą zobowiązani do przekazania Poczcie Polskiej danych swoich klientów, którzy wykupili u nich swoje pakiety telewizyjne. Jak przekonywał dzisiaj w "Poranku Radia TOK FM" wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Jarosław Sellin, zmiana przepisów jest konieczna, bo "miliony gospodarstw domowych uchylają się od płacenia abonamentu".
W czasie rozmowy z Krzysztofem Luftem, byłym członkiem KRRiT, prowadzący audycję zauważył, że jest jeden sposób, który pozwoli nie płacić abonamentu.
- Teraz zdradzam patent, jak abonamentu nie płacić. Wystarczy przesiąść się na naziemną telewizję cyfrową i wtedy Jacek Kurski nie ma sposobu sprawdzić, czy mamy telewizor - powiedział Mikołaj Lizut.
Przy tej okazji Krzysztof Luft zwrócił uwagę, że nowelizacja ustawy, którą forsuje rząd PiS budzi poważne wątpliwości prawne.
Jeden to ten, że operatorzy mają przekazywać dane osobowe, co budzi wątpliwości prawników, bo ci którzy podpisywali umowy 10, 5 lat temu, nie byli uprzedzeni, że ich dane mogą być przekazane do jakiegoś urzędu państwowego. Ale ktoś by musiał o tym stwierdzić, a nie ma komu, bo Trybunału Konstytucyjnego nie ma. I drugi, to nierówność wobec prawa, bo regulacja obejmuje tylko tych, którzy mają umowy z operatorami kablowymi. Natomiast, ci którzy korzystają z naziemnego sygnału, czyli mają antenę wystawioną na dachu, to już nie są objęci tą regulacją, bo nie mają żadnej umowy z żadnym operatorem
- zwrócił uwagę Krzysztof Luft.
- A oferta telewizji naziemnej jest coraz lepsza - dodał Lizut.
