"Mariusz spokojnie, zabulę. Mogę ciężko pracować do końca życia, żeby zapłacić"
Tak licznej manifestacji przeciwników PiS nie było chyba jeszcze w czasie organizowanych od siedmiu lat miesięcznic. Wg danych policji, zwolenników Pis było ok. 2 tys., a krytyków - ok. 2,5 tys.
Po naszej stronie było o wiele więcej ludzi. Jestem im wdzięczny za przybycie. To było wiele tysięcy ludzi zdeterminowanych, by wziąć udział w akcji nieposłuszeństwa. Byli przygotowani by ponieść konsekwencje karne. To było imponujące
- mówił Paweł Kasprzak w Radiu TOK FM.
Lider inicjatywy Obywateli RP przyznał, że właśnie ze względy na tłumy, jakie przyciągnęła kontrmanifestacja, zrezygnowano z blokowania Krakowskiego Przedmieścia. - Chcieliśmy uniknąć konfrontacyjnego scenariusza, skakania przez te fortyfikacje. Najpoważniej na świecie szanujemy prawa zwolenników PiS, by się w miejscach publicznych wypowiadać czy modlić.
Minister zawsze znajdzie sposób
Fortyfikacje, o których mówił gość TOK FM, to kilometry barierek postawionych w nocy z niedzieli na poniedziałek. W ten sposób wydzielono znaczną część Krakowskiego Przedmieścia, wyłącznie na potrzeby miesięcznicy.
Uroczystości ochraniało rekordowo wielu policjantów - 2,3 tys..
Ile to wszystko kosztowało? Jak ustaliła reporterka TOK FM, liczne zajmie policji około dwa tygodnie.
Min. Mariusz Błaszczak ma już pomysł, kto powinien płacić. W Polskim radiu ogłosił, że najlepiej byłoby znowelizować ustawę o zgromadzeniach tak, by płacić musieli uczestnicy kontrmanifestacji.
- Zakochałem się w Mariuszu Błaszczaku. Ten "romans" trwa od dawna, ale jak dziś się o tym pomyśle dowiedziałem... No Mariusz, kocham cię - komentował Paweł Kasprzak.
Błaszczak zażąda ode mnie, żeby zapłacić np. 400 tys..zł za miesięcznice... Nie ma tych pieniędzy. Ale Mariusz spokojnie, zabulę. Mogę ciężko pracować do końca życia, żeby zapłacić. Konstytucja jest warta o wiele więcej
stwierdził lider inicjatywy Obywatele RP.
Dobry PR
Kasprzak nie kryje, że nikt nie zrobił Obywatelom takiej reklamy jak PiS. - Jarosław Kaczyński, mówiąc o białych różach jako symbolu głupoty i nienawiści, zrobił nam kapitalny prezent. To był dla nas wielki sukces marketingowy. Jakbyśmy sprzedawali białe róże, to byłbym dziś bogatym człowiekiem - ironizował.
Tysięcy uczestników n poniedziałkowej manifestacji też pewni by nie było, gdyby nie akcja policji przeprowadzona 10 czerwca. To wtedy policja siła wyniosła m.in. Władysława Frasyniuka.
Przez ten miesiąc spotkaliśmy się z ogromnymi wyrazami uznani. Przez rok byliśmy szczelnie izolowani, we wszystkich opozycyjnych środowiskach. Nasza akcja, która polegała na staniu naprzeciwko władzy, opisywana była jako zbyt radykalna. Mówiąc w skrócie mieliśmy wariackie papiery oszołomów
- mówił w rozmowie z Mikołajem Lizutem.
Obywatele RP po raz pierwszy stanęli przed Pałacem Prezydenckim 10 marca 2016 roku. Jak wspominał Kasprzak, kilka miesięcy temu w TOK FM, od początku spotykali się z agresją uczestników miesięcznic.
- Nie była to tylko agresja słowna, mnie np.opluto. Ci ludzie byli przekonani że stoimy za kasę od Sorosa. A teraz doszło do nich, że jesteśmy inni, może stuknięci, ale chyba szczerzy.
-
Ksiądz na Facebooku będzie musiał się ujawnić. Episkopat chce zrobić porządek z duchownymi w sieci
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
Wypadek radiowozu z nastolatkami. Są zarzuty. Giertych: Nie udało się sprawy przekręcić
-
Pluszowy trener i toksyczna rodzina. Zaczęły się finałowe sezony "Teda Lasso" i "Sukcesji"
-
Wolał iść do więzienia niż ogrzewać dom. Poszukiwany 52-latek sam zadzwonił na policję
- Co ze zdrowiem papieża Franciszka? Włoska agencja podaje nowe informacje
- Po co PiS walczy z Trzaskowskim? "Boją się, że Tusk powtórzy wariant Kaczyńskiego"
- Szwajcaria. Wykoleiły się dwa pociągi. Wiele osób rannych
- "Czy Kaczyński zostanie porządnym gościem? No, nie wiem" [604. Lista Przebojów TOK FM]
- Dług Polski przekroczył 1,5 biliona złotych. Są nowe dane