"Jaki był liderem klubu kibica Odry Opole i takim pozostał. A z prawem nie ma nic wspólnego"
Komentatorzy w "Poranku Radia TOK FM" oceniali wpis na Twitterze Patryka Jakiego, który napisał, że "dla tych bydlaków", którzy napadli na Polaków w Rimini, "powinna być kara śmierci". Wiceminister przyznał, że dla tego konkretnego przypadku przywróciłby również tortury.
W ten sposób Jaki zareagował na dramatyczne wydarzenia z Włoch, gdzie małżeństwo z Polski zostało zaatakowane przez czterech napastników. Sprawcy dotkliwie pobili mężczyznę, a potem na jego oczach dokonali wielokrotnego zbiorowego gwałtu na kobiecie.
Brak odpowiedzialności za słowo
Zdaniem Jakuba Majmurka z Krytyki Politycznej wiceministra sprawiedliwości cechuje brać odpowiedzialności za słowo. - Patryk Jaki musi pamiętać, że nie jest osobą prywatną. Te słowa nie powinny paść, a mogą uderzyć nie tylko osobiście w Patryka Jakiego, ale i w Polskę. Wyobraźmy sobie, że amerykański sędzia w przyszłości decyduje o ekstradycji kogoś do Polski, a wtedy adwokat tej osoby wyciąga wypowiedź Jakiego: Polska to jest kraj gdzie wiceminister sprawiedliwości fantazjuje o torturach. Czy możemy wydać kogoś do takiego kraju? - zwraca uwagę publicysta.
- Słowa Jakiego mogą też wykorzystać środowiska niechętne Polsce zagranicą - zauważa Majmurek.
"PiS wprowadza politykę kibolską"
Z kolei Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej" zwraca uwagę, że słowa o karze śmierci i torturach były adresowane do ludzi pokroju Patryka Jakiego.
Wiceminister sprawiedliwości był liderem klubu kibica Odry Opole i liderem klubu kibica pozostał. Problemem PiS jest to, że wprowadza politykę kibolską, politykę najwyższych emocji, która jest rewolucyjna i jednoznaczna. I tego rodzaju kategoriami intelektualnymi posługuje się Patryk Jaki, który z prawem - jako takim - nic wspólnego nie ma. Bo jest dziedzina wiedzy, jest prawo i jest Prawo i Sprawiedliwości (partia), która bywa zaprzeczeniem prawa. Jaki chciał osiągnąć odpowiedni efekt i osiągnął. Czego przykładem jest to, że my o tym dyskutujemy
- zauważa Wroński.
Zdaniem dziennikarza pytanie jest takie, czy polski wymiar sprawiedliwości, którego symbolem jest Zbigniew Ziobro i Patryk Jaki, ma się wokół takich wartości i tego sposobu formułowania polityki organizować.
- Jaki liczy, że jakaś część społeczeństwa zacznie myśleć tak jak on. Natomiast zupełnie nie obchodzi go to, co myślą inni za granicą. Ziobro kiedyś powiedział, że prawa człowieka to są jakieś mrzonki. My jesteśmy tacy jacy jesteśmy. Albo nas lubicie, albo nie. A jeśli nas nie lubicie, to jesteście zdrajcami - przypomina filozofię PiS publicysta "Gazety Wyborczej".
Kilkanaście godzin po zamieszczeniu wpisu na TT, Patryk Jaki na falę krytyki kolejnym wpisem. Wiceminister sprawiedliwości pisze, że jednak nie chce tortur, a jego słowa zostały przekręcone. "Nie przekręcajcie moich słów.Nie chce tortur.Chciałem tylko krótko podkreślić: okoliczności TEJ zbrodni nadają sie na wyjątkowo surową karę" - twierdzi Patryk Jaki (pisownia oryginalna - red.).
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
Rzecznik Praw Dziecka zaskoczony pytaniem o brata. Pawlak musiał się tłumaczyć
-
Janusz Kowalski chciał ścigać Donalda Tuska, ale w skład komisji weryfikacyjnej nie wejdzie. "Mam dużo do powiedzenia"
-
Wyniki Lotto 1.06.2023, czwartek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
-
Przed "lex Tusk" chroni tylko tajemnica spowiedzi. Sędzia Markiewicz o "ruskich metodach" PiS. "Widzę ciemność!"
- Rosja pracuje nad podważeniem jedności UE i NATO w każdym kraju. "Poważne zagrożenie"
- Adopcja prenatalna - urodzę dziecko, które powstało z komórek innej pary
- Joe Biden przewrócił się podczas ceremonii w Akademii Sił Powietrznych. Żołnierze pomogli mu wstać
- "Protuskowa" komisja PiSu i kłótnia o Giertycha. "Ja dostaję piany"
- Kultura uczy nas, że to, co ważne, jest w głowie. Czym jest zatem intuicja?