Jakubiak o kampanii PiS na temat sądów: Myślę, że prezes fundacji odleciał. To nie są pana pieniądze!

- Fundacja powstała po to, żeby walczyć z takimi zjawiskami, jak np. polskie obozy śmierci. Natomiast wykorzystywanie jej do partykularnych celów partyjnych uważam za niedopuszczalne i karygodne - ocenia kampanię Polskiej Fundacji Narodowej Marek Jakubiak z Kukiz'15.

W piątek premier Beata Szydło i szef Polskiej Fundacji Narodowej Cezary Jurkiewicz zaprezentowali szczegóły kampanii informacyjnej dotyczącej reformy sądownictwa. Z blisko 100 mln złotych budżetu, na który zrzuciły się spółki Skarbu Państwa, fundacja na kampanię o sądach wyda 19 mln złotych. Opozycja i media zgodnie mówią już o "aferze bilboardowej" PiS. Marek Jakubiak z Kukiz'15, który był gościem w "Poranku Radia TOK FM", nie kryje oburzenia działaniami fundacji.

- Uważam, że 100 mln zł, które otrzymała fundacja, dostała je na zupełnie inny cel, na cel dbania o retorykę naokoło polską. Ta fundacja powstała po to, żeby walczyć z takimi zjawiskami, jak np. polskie obozy śmierci. Natomiast wykorzystywanie jej do partykularnych celów partyjnych tutaj na miejscu, w Polsce. To niedopuszczalne i karygodne - mówi polityk i przedsiębiorca.

Pieniądze dla ludzi Beaty Szydło

Prowadząca audycję Dominika Wielowieyska przypomina, że 19 mln złotych środków przeznaczonych na kampanię informacyjną przekonująca o potrzebie reformy sądownictwa, to pieniądze otrzymane bez przetargu dla ludzi Beaty Szydło. Sprawę niedawno opisała "Gazeta Wyborcza". "Jedno ze zleceń na kampanię promującą reformę sądów dostało dwoje specjalistów od wizerunku premier Beaty Szydło, którzy kilka tygodni temu poszli na swoje. To Piotr Matczuk i Anna Plakwicz. Swoją spółkę Solvere rejestrowali jeszcze jako urzędnicy kancelarii premiera. Fundacja Narodowa to ich pierwszy tak duży klient" - ujawniła gazeta.

"To nie są pana pieniądze!"

Słuchałem wczoraj pana prezesa... Myślę, że człowiek odleciał [Maciej Świrski, członek zarząd fundacji, założyciel Reduty Dobrego Imienia. Protestował przeciw filmowi "Ida" - red.]. Panie prezesie, to nie są pańskie pieniądze! To są nasze pieniądze. Te spółki Skarbu Państwa nie zapłacą podatków. Łatwo się mówi, że "ja dostaje pieniądze", bo te 100 mln po prostu wpłynęło na konto pana prezesa. Szczęśliwy prezes takiej firmy, co dostaje, a nie zarabia, i robi z tymi pieniędzmi co chce

- ironizuje Jakubiak. - Cel szczytny, a realizacja jak zawsze - dodaje poseł Kukiz'15.

TOK FM PREMIUM