Przepaść dzieli PO od PiS, Schetynie prawie nikt nie ufa... Kopacz: sondaże nie są najważniejsze
Czy zaskakująca propozycja szefa Komisji Europejskiej wygłoszona podczas orędzia o stanie Unii Europejskiej może okazać się ratunkiem dla słabnącej PO? Tak, bo jeśli obecny szef Rady Donald Tusk straci stanowisko, wróci do kraju i będzie mógł pomóc Platformie.
Przypomnijmy, że wczoraj Jean-Claude Juncker opowiedział się za połączeniem stanowiska szefa KE i szefa Rady Europejskiej. Wtedy "krajobraz europejski byłby bardziej czytelny i zrozumiały, gdyby statek Europa był prowadzony przez jednego kapitana" - powiedział szef KE.
W tym kontekście Dorota Warakomska w Radiu TOK FM zapytała Ewę Kopacz o fatalne wyniki sondaży z poparciem dla partii politycznych. - Gdy popatrzymy na ostatni sondaż Kantar, gdzie PiS ma 38 proc., a PO 16 proc. poparcia, to już jest przepaść - zauważyła prowadząca audycje.
Co tam sondaże, przecież liczy się wynik wyborów
Okazuje się, że na byłej premier fatalne notowania jej ugrupowania, które aspiruje do roli największej partii opozycyjnej w Polsce, nie robią wrażenia.
- Nie, sondaże to jest ostatnia rzecz, którą przywódcy ugrupowań powinni się przejmować. Może to oklepane hasło, ale najbardziej wiarygodnym sondażem jest sondaż w dniu wyborów i tego się trzymajmy. Żeby ten sondaż był korzystny dla ugrupowania, to ten czas do wyborów musi być maksymalnie wykorzystany - powiedziała Kopacz. Posłanka PO powtórzyła, że jej ugrupowanie ciężko pracowało przez ostatnie dwa lata i będzie jeszcze ciężej pracować przez następne dwa lata. I dalej Kopacz snuła wizję nowej, lepszej Polski, bardziej przyjaznej dla ludzi.
Zobacz też: To naprawdę jest takie proste? Trzaskowski mówi, dlaczego PiS ma 38 proc. poparcia, a PO 16
Jednak wizje byłej premier nie przekonały prowadzącej. - Ale zanim ta nowa Polska powstanie, trzeba spojrzeć na inny sondaż, w którym Grzegorz Schetyna wyprzedził Jarosława Kaczyńskiego w rankingu nieufności. Nie ufa liderowi PO 51 proc. wyborów, Mniejszym zaufaniem wśród Polaków cieszy się jedynie Antoni Macierewicz - zwróciła uwagę dziennikarka.
Nikt nie ufa Schetynie? To żaden argument
- Ale proszę mi wierzyć, dzisiaj to nie Schetyna jest problem dla Polski, tylko Kaczyński i jego ugrupowanie, które w sposób oczywisty zagrażają naszej wolności i demokracji. Dzisiaj personalia powinny zejść na drugi plan. Dzisiaj najważniejsza jest jedność i siła opozycji po to, żeby przekonać wyborców w zbliżających się wyborach samorządowych i parlamentarnych, że jest alternatywa dla PiS, który rozdaje na lewo i prawo - mówiła niczym niezrażona Ewa Kopacz.
I wreszcie trzecia próba prowadzącej
- Ale przyzna pani, że na czele opozycji musi stać ktoś, komu się ufa. Każdy kolejny sondaż pokazuje, że Grzegorz Schetyna w oczach wyborców, ale i członków partii, nie jest postrzegany jako lider godny zaufania - zauważyła Warakomska.
- Obserwuję Grzegorza Schetynę i mogę powiedzie w swoim imieniu, że jest to osoba, która ciężko pracuje i jest zdeterminowana, żeby odsunąć PiS od władzy. Sam ciężko pracuje i jest w tym konsekwentny. Może już czas, żeby ugrupowanie zaczęło przekonywać do Grzegorza Schetyny, bo nie ma nic gorszego niż utarta opinia o kimś, kto tak naprawdę na tę opinię nie zasługuje. Takich ludzi należy wspierać, a nie ich dusić i tłamsić. Zagrożeniem dla polskiej wolności jest Kaczyński i jego ugrupowanie, a nie Schetyna - powtórzyła była premier.
- A może nie konsekwencja jest najważniejsza w tym przypadku, ale skuteczności - wtrąciła prowadząca. Ale Kopacz poza przyznaniem racji Dorocie Warakomskiej nie rozwinęła tematu.
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Katowice. Wybuch gazu w kamienicy. Odnaleziono ciało drugiej z poszukiwanych kobiet
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Hospicjum to szansa
- Szkoła bez religii? "Wody w usta nabierać nie będziemy. Koniec z finansowaniem Kościoła z publicznych pieniędzy"
- Hołownia zrobi porządek? "Ktoś w tym kraju musi przeprowadzić rozdział Kościoła od państwa"
- "Bal na Titanicu". 700 tys. dla telewizji Rydzyka, 15 mln na nagrody dla kierownictwa resortu finansów
- Wtargnął do auta, odgryzł kobiecie kawałek ucha i uciekł jej samochodem.
- 65-latek z Lublina chciał zarobić na kryptowalutach - stracił prawie 160 tys. zł
- Ukradli figury z plenerowej szachownicy. "Każdy chciał mieć takiego konia w pokoju"