Sprawa dyrektor PISF: "Jeśli dyrektorzy instytucji kultury będą nominatami tej czy innej partii, to jesteśmy przegrani"
- Jestem ciekawy, co zamierza zrobić z polską kulturą pan minister Gliński - mówił w radiu TOK FM Artur Celiński z Res Publica Nova, ekspert od polityki kulturalnej komentując doniesienia, jakie pojawiają się w sprawie odwołania z funkcji dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Magdaleny Sroki.
W niedzielę wiceminister kultury Jarosław Sellin mówił w Polsat News i Radiu Zet, że decyzja o odwołaniu dyrektor PISF została podjęta - przypominała prowadząca audycję "Analizy" Agata Kowalska. Dodała jednak, że zgodnie z ustawą, minister wystąpił o opinię w tej sprawie do Rady Programowej PISF. Rada opowiedziała się przeciwko odwołaniu. Po zapoznaniu z tą opinią wiceminister kultury Paweł Lewandowski podtrzymał, że Magdalena Sroka zostanie odwołana.
Celiński przypominał że to nie pierwsza sytuacja, w której dyrektor państwowej instytucji kultury jest odwoływany. Wymieniał przypadki Pawła Potoroczyna, od 2008 do 2016 r. dyrektora Instytutu Adama Mickiewicza, czy Krzysztofa Dudka, w latach 2007 - 2016 dyrektora Narodowego Centrum Kultury.
Jeśli zarządzać kulturą mają nominaci polityczni, to jesteśmy przegrani
Ekspert zastanawiał się, czy chodzi bardziej o to by realizować wielką wizję kultury narodowej, która jest przepełniona dumą z naszej historii bez "pedagogiki wstydu", którą PiS wielokrotnie krytykował i zwalczał, czy raczej o pieniądze i możliwość dysponowania nimi. - Przecież PISF to naprawdę duże środki, czy też po prostu - mówił Celiński - chodzi o to, że ministerstwo nie ma zaufania do ludzi, którzy nie są rekomendowani bezpośrednio przez ministra.
- Jeżeli zaczniemy myśleć o dyrektorach instytucji kultury jako nominatach tej czy innej partii, to jesteśmy wszyscy przegrani - mówił ekspert przypominając, że żaden z dyrektorów instytucji kultury nie był nominowany jako człowiek określonego środowiska politycznego.
- Tak o sędziach też kiedyś mówiliśmy, ale to się zmienia - ironizowała prowadząca rozmowę Agata Kowalska.
Powinny działać procedury, zaufanie ministra nie ma tutaj nic do rzeczy
Celiński twardo podkreślał jednak, że kultura nie powinna być sferą wpływów tej, czy innej partii i przypominał, że dyrektorów państwowych czy narodowych instytucji wybierano dotąd zgodnie z określonymi procedurami, w konkursach (tak jak to było w przypadku PISF) po to, żeby wybierać osoby właściwe pod względem merytorycznym, a nie przynależności partyjnej.
- Inaczej to zupełnie nie ma sensu - mówił Celiński i dodawał:
Jeżeli minister uważa, że on i jego zaufanie jest najważniejszym kryterium w tym wszystkim, to niech powie jasno: zawieszamy polskie prawo i wszelkie procedury. Ja jestem tutaj alfą i omegą. Będę robił tak jak będę chciał.
- Minister właściwie to mówi między wierszami - oceniła prowadząca rozmowę. Przypominała, że brak zaufania ze strony ministra, który ma być uzasadnieniem odwołania Magdaleny Sroki, nie jest - wg przepisów ustawy o kinematografii - okolicznością, która pozwala zwolnić dyrektora PISF. Co więcej w przypadku Magdaleny Sroki nie występuje żadna okoliczność, którą wspomniana ustawa wymienia jako powody odwołania.
Jak na takie sytuacje reagować? Oto jest pytanie
- Dlaczego dyrektorka PISF odwoływana jest w tak toporny sposób? Odpowiedź wydaje się, niestety, dość prosta: minister odwołuje, bo może - mówiła Agata Kowalska.
- Pytanie: co my z tym zrobimy. Nie wystarczy pisać listy protestacyjne, trzeba naprawdę się zastanowić, jak powinniśmy na takie sytuacje reagować. Jeżeli to nie ministerstwo czy władze samorządowe budują standardy, to kto jest źródłem dobrego standardu zarządzania instytucjami kultury w Polsce? - pytał Artur Celiński.
Całej audycji wysłuchasz tutaj:
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
Xi Jinping namówi Putina do pokoju z Ukrainą? "To tylko dobra wymówka"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Dawid Kubacki kończy sezon. "Nie to jest teraz najważniejsze"
- Francja. Rząd zostaje. Zabrakło 9 głosów do uchwalenia wotum nieufności
- "Ropa coraz tańsza przez banki". Jak bałagan na zagranicznych rynkach bankowych przekłada się na nasze portfele
- "Margin Call": film zamiast podręczników do Business English
- "Wizyta Putina w Mariupolu to teatrzyk". Ekspertka o "wiosce putinowskiej"
- Ile może dorobić emeryt w 2023 r.? Od 1 marca obowiązują nowe limity