Jurek: Wielu Polaków boi się gender. Rząd powinien wymówić konwencję antyprzemocową
Przy okazji dyskusji na temat sytuacji w Hiszpanii i tendencji separatystycznych część mieszkańców Katalonii, prowadzący audycję Jan Wróbel zapytał Marka Jurka o prawo do niezależnego myślenia, także w kwestii stosunku do wartości rodzinnych.
- Każdy ma prawo myśleć tak jak chce, ale pan proponuje kartę praw rodziny, w miejsce wielu innych konwencji obowiązujących w Europie.. Ale wielu Polaków i Polek nie ma przywiązania do wartości rodzinnych, i kiedy słyszą, że prawicowy polityk chce promować w Europie kartę praw rodziny, to znaczy, że zaraz kobiety będą musiały wrócić do garów, a mężczyźni do ciężkiej pracy, by tę rodziny utrzymać - zauważył redaktor Wróbel.
Strach przed gender?
Zdaniem Marka Jurka jeszcze więcej Polaków obawia się ideologii gender.
- Jeszcze więcej Polaków boi się wpływu gender na wychowanie i tego co niesie konwencja stambulska nazywana antyprzemocową, która z walką z przemocą nie ma za wiele wspólnego. Bierut też wprowadził taki dekret o wolności sumienia i wyznania, a później w oparciu o ten dekret wsadzano księży do więzienia. Jednego ks. Władysława Findysza już za Gomułki zamęczono w więzieniu. Zatem nie sądźmy po nazwie - odpowiedział poseł do Parlamentu Europejskiego.
Groźna konwencja, bo zwalcza stereotypy
Polityk przekonywał, że polski rząd powinien jak najszybciej wypowiedzieć konwencję antyprzemocową.
- Ta konwencja jest uzasadnieniem do całkowitej przebudowy edukacji szkolnej. Rząd powinien jak najszybciej wypowiedzieć konwencję genderową. To co jest w niej najbardziej niebezpieczne, to wykorzenienie stereotypów, np. to że chłopcy nie chodzą w spódniczkach. Role obu płci są rolami dopełniającymi się. Jeżeli mamy, np. zagwarantować prawa kobiet, to one muszą odnosić się do tego kim jest kobieta, np do macierzyństwa, a nie do jego przekreślania. Parlament Europejski, kiedy ratyfikował konwencję stambulską uchwali, że dzieciobójstwo prenatalne, czyli aborcja jest prawem człowieka. To pokazuje, w którym kierunku ta konwencja zmierza - powiedział Marek Jurek.
Rząd Tuska i Kopacz wprowadził Polaków w błąd
Według eurodeputowanego, poprzedni rząd wprowadzał Polaków w błąd, kiedy przekonywał, że konwencję antyprzemocową podpisało wiele państw. - Prawda jest taka, że w tamtych czasach większość państw UE nie ratyfikowało tej konwencji, w tym Niemcy i Wielka Brytania, oraz znakomita większość państw naszego regionu. Rząd powinien odwołać się i w miejsce tej konwencji zaproponować zawarcie konwencji praw rodziny - stwierdził.
- W planie subiektywny należy odróżniać wymiar publiczny od prywatnego. W sferze publicznej fundamentem społeczeństwa jest rodzina, co ma potwierdzenie w polskiej tradycji konstytucyjnej. Będziemy szanować prawo do wypowiedzi i pozostawać przy swoim zdaniu i bronić dobra społecznego. Tak powinna wychowywać szkoła publiczna, w szacunku do wartości rodzinnych. Taki obowiązek istniej dopóki nie zmieni się obecna ustawa o edukacji publicznej, która istniej już ćwierć wieku - przypomniał Marek Jurek.
Karta Praw Rodziny powstała na życzenie wyrażone przez Synod Biskupów, który odbywał się w Rzymie w 1980 roku i był poświęcony "Zadaniom chrześcijańskiej rodziny we współczesnym świecie". Na jego podstawie papież Jan Paweł II zobowiązał Watykan do opracowania dokumentu.
Jak napisano we wstępie do wersji polskiej w "L'Osservatore Romano" w 1983 roku, "karta wyraża myśl Kościoła na temat małżeństwa i rodziny. Jej celem jest umocnienie niezastąpionej roli i miejsca, jakie zajmuje rodzina; pragnie zachęcić rodziny do łączenia się między sobą dla obrony i umacniania swych praw; jest dla rodzin zachętą do wypełniania ich zadań tak, by w dzisiejszym świecie rola rodziny była coraz wyraź-niej ceniona i uznawana. Wreszcie karta zwraca się do wszystkich, mężczyzn i kobiet, aby mając na uwadze obecne i przyszłe dobro ludzkości, uczynili wszystko dla zapewnienia ochrony praw rodziny i umocnienia instytucji rodziny".
-
Prace komisji ds. wpływów należy bojkotować? Miller proponuje specjalny fundusz, by zebrać pieniądze na kary
-
Moskwa po ataku dronów. Putin "robi z tego prawie że sukces". Rosjanie wyjdą na ulice? "To jednak drąży"
-
Przed "lex Tusk" chroni tylko tajemnica spowiedzi. Sędzia Markiewicz o "ruskich metodach" PiS. "Widzę ciemność!"
-
Ukraina walczy i się zmienia. Jaka będzie? "Rozumieć Ukrainę" - nowy podcast Lichnerowicz i Bendyka
-
Wyniki Lotto 31.05.2023, środa [Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
- Mam endometriozę i nie zachodzę w ciążę. Kto mi pomoże?
- Zarodek pod opieką embriologa
- Zacznie się polowanie na rosyjskich agentów? "Służby się miotają, a rząd jak małpa z brzytwą wyznacza im zadania"
- Inflacja spada, ale ulgi dla portfeli na horyzoncie nie widać. Kiedy będzie taniej?
- Nike 2023. Kto otrzyma najbardziej prestiżową nagrodę literacką? Jest lista nominowanych