- Sprawa powinna się znaleźć w prokuraturze i powinno się z tej sprawy jak najszybciej wyciągnąć wnioski. Jestem przekonana, że to będzie test dla tej władzy - tak nienawistną akcję narodowców komentowała w Poranku TOK FM Dominika Wielowieyska.
- To władza sprzyja narodowcom, jest bardzo wyrozumiała dla rozmaitych wybryków i dla mowy nienawiści A to było przerażające wydarzenie, czekamy na reakcje min. Błaszczaka i min. Ziobry - mówiła Wielowieyska.
Szubienice dla "zdrajców"
Przypomnijmy w sobotę w Katowicach narodowcy na atrapach szubienic powiesili zdjęcia sześciu europosłów PO, którzy głosowali za rezolucją Parlamentu Europejskiego, wzywającą polski rząd do przestrzegania zasad praworządności. Organizatorzy katowickiej akcji - ONR, Młodzież Wszechpolska i Ruch Narodowy - twierdzą, że to forma protestu przeciwko "zdrajcom" Polski. Wszystkiemu przyglądała się policja, nie widziała powodu do interwencji.
O sprawie napisał na Twitterze zaniepokojony poseł PO Grzegorz Furgo:
Podżeganie do zabójstwa?
Tę niechlubną akcję komentuje dziś w "Gazecie Wyborczej" Jakub Majmurek z "Krytyki Politycznej", zwracając uwagę na skandaliczne zachowanie policji, która spokojnie przyglądała się całej akcji. "Postawa policji powinna oburzać tak samo jak narodowców. można mieć bowiem uzasadnione wątpliwości, czy takie działania nie noszą znamion czynu zabronionego np. podżegania do zabójstwa" - pisze Majmurek.
I zwraca uwagę na międzynarodowe konsekwencje pobłażliwości władzy wobec takich akcji. "Europa będzie domagać się wyjaśnień od polskich władz. Uważnie przyjrzy się temu, jak rząd i podległe mu służby reagują na niedopuszczalne pogróżki wobec europosłów. Jeśli znów sprawa zostanie zbagatelizowana będzie wstyd na całą Europę" - zauważa publicysta.
